Obejrzałam, bo lubię Cage'a i bardzo cenię Pearce'a. Przyznaję, że pomysł był nawet niezły i film wciąga, ale im dalej w las tym bardziej naciągany i niewiarygodny. Można obejrzeć z sympatii dla aktorów, przymykając oko na absurdy. Jednak Cage nie wykazał się jakoś specjalnie, wolę kilka innych produkcji z jego udziałem. Daję 4:
- za sam pomysł
-za rolę Pearce'a
-z sympatii dla Cage'a
-bo nie zasnęłam na filmie :)
Więcej plusów nie widzę.