Oglądałem taki film w tv jakiś czas temu, gdzie facet mógł się zemścić na człowieku, który chyba zabił mu kogoś bliskiego (nie pamiętam dokładnie).
Istniała taka tajna organizacja mająca na celu w ten sposób "wymierzać sprawiedliwość" tym którzy jej uniknęli. Główny bohater daję jednak wiarę rzekomo winnemu i nie chce go zabijać. Jednak nie podobało się to ludziom którzy to organizowali. Obaj byli zamknięci w jakimś pomieszczeniu. Facet decyduje się mu pomóc i uciekają razem.
Ktoś może kojarzy tytuł z tego bełkotu który napisałem ? :P