Nie cierpię filmów Tarantino i zostałam niemalże zmuszona do pójścia na to do kina. Po seansie zrobiłam rezerwację by pójść na to jeszcze raz następnego dnia! Byłam pod bardzo dużym wrażeniem gry aktorskiej. Przezabawny Pitt i genialnie zagrana rola porucznika Landy, w którą wcielił się Christoph Waltz. Warto to zobaczyć.