Plus za scenariusz który to w typowy sposób dla Tarantino jest zaskakujący, czy nietypowy. Brad Pitt zagrał standardowo (w odróżnieniu od "12-tu małp"), niemniej jednak na wysokim poziomie.
Nie 10/10 gdyż Tarantino dzieli film na odcinki jakby serialu przez co nie ma dynamiki akcji. Dodatkowo wykazuje brak zainteresowania realiami co też występuje w tym filmie. Z jednej strony czyni to Bękarty wojny charakterystycznym filmem Tarantino, z drugiej strony odbiera 3 pkt, dając wynik 7/10.