Avatar moim zdaniem nie umywa się do Bękartów, tak jak już ktoś wspomniał jest to nowoczesna Pocahontas + to,że Jake wydawał się być zoofilem:) Wracając do bękartów- jest to film świetny,wręcz genialny! wszystko w tym filmie zasługuje na najwyższe noty.
W Tarantinie najbardziej lubię to,że jest oryginalny i idąc do kina na jego film wiem,że to będzie coś innego.
Z równym powodzeniem można stwierdzić że np. osobowy Jaguar nie umywa sie do autobusu Jelcz, bo do Jelcza wchodzi więcej pasażerow :) Przecież to dwa różne filmy. Zresztą w gruncie rzeczy to dwie bajki. Przy czym taka Pandora może teoretycznie gdzieś tam istnieć, chociaż mało prawdopodobne, żeby istoty z innej cywilizacji były nawet w niewielkim stopniu podobne do ludzi. Natomiast żadne takie żydowskie komando z Bękartów nigdy nie istniało, jest to po prostu zgrabnie nakręcony film rozrywkowy.