po Death proof nareszcie porządny tarrantinowski klimacik. Ciekawa humorystycznie ukazana historia na tle wojny, nieoczekiwane zwroty akcji, mistrzowsko zagrana postać Landy - specjalisty od dialogów :-) oraz super rozegrana scena w piwnicy w barze i w pomieszczeniu operatora miedzy Shosanną a Zollerem. Ogólnie świetny powrót Tarrantino.