Nie rozumiem ludzi oczerniających ten film?!Przecież to Quentin Tarantino!Jeśli ktoś nie lubi jego stylu to niech nie zabiera się za oczernianie tego Pana!Film pełen błyskotliwych i śmiesznych dialogów!Dużo krwi i bandytów ale w końcu mamy wojnę i jakoś trzeba było ukazać okrucieństwo III Rzeszy!Świetne role aktorów, Brad Pitt znowu przeszedł sam siebie!POLECAM fanom gatunku, jeśli ktoś nie zna się na lekko humorystycznym przekazie poważnych wydarzeń i jest zbyt konserwatywny by to zrozumieć niech się zastanowi zanim usiądzie przez ekranem;)ot moja mała rada:P
heh, jak dla mnie quentin tu sie nie popisal, mowie to z pelna swiadomoscia, bedac jego wiernym fanem od lat. byly przeblyski, oczywiscie, ktore nawiazywaly do jego tworczosci, ale to jednak nie bylo to. i jakkolwiek bliska mi jest tematyka filmu w ktorym przeprowadza sie bezwzgledna eksterminacje nazistow (sam marzylbym o sciaganiu skalpow z helmutowych synow:D), to jednak nie bawilem sie na nim az tak jak sie spodziewalem. nie wspominajac o tym ze byly w nim dluzyzny, ktore nieco usypialy. sytuacje ratuje mocno postac aldo wykreowana po mistrzowsku przez pitta, czapki z glow, again. ogolnie to film na max 7, nie wiecej, przynajmniej jak dla mnie. pozdrawiam