Każdy sobie ulżył?
Pseudohistoryczny bełkot leje się tu strumieniami. Licytacja na prawdziwość źródeł informacji i ilość osób w rodzinie, która zginęła z rąk Ruskich/Niemców.
A czy ktokolwiek z Was zna się na filmie na tyle, żeby móc zinterpretować figury stylistyczne, które zostały tu użyte? Bo to, że pewne chwyty były celowe, to już chyba wszyscy wiemy. Chętnie poczytałabym opinie osób, które naprawdę zrozumiały ten film i nie doszukują się czegoś, czego tu nie ma.