Bękarty wojny to jeden z filmów którego oglądania nie mogłem się doczekać. Film zachęcił mnie przede wszystkim fabułą aktorami i samym reżyserem ;) Zaczynając od początku film z minuty na minute rozkręcał się z czego bardzo się cieszyłem bardzo podobała mi się pierwsza scena rozmowa francuza z tzw. Łowcą żydów scenka naprawdę dobrze zagrana świetnie zagrał w niej sam Christoph Waltz świetny aktor No ale przejdźmy dalej czytając komentarze zastanawiam się czy ludzie udają idiotów czy po prostu nimi są oczywiście że tarantino wymyślił swój obraz wojny i przedstawił w postaci filmu uważam to za parodje. Nie każdy z nas żywi szacunku do innego narodowościowo człowieka. Film był dobry, nawet bardzo jeden z moich ulubionych.