Coraz więcej masła maślanego i nic nie wartych wisów na filmwebie. Przykład:
"Frederick Zoller nazywa siebie "niemieckim Sierżantem Yorkiem". Nawiązuje tym samym do filmu "Sierżant York".
Idiota by sie nawet zorientował, że chodzi o "Sierżant York". Więc po co taki wpis? I wiele tego typu podobnych, nic nie wnoszących?