Zgadzam się.Mój dziadek dużo wie o tamtych czasach i z tego co mi opowiadał to żydzi tylko liczyli na pomoc innych nawet sami siebie sprzedawali żeby dostać jeden dzień na ucieczkę.Film jest tylko fantastyką i bajką... można by wymieniać.A to że Hollywoodzkie wytwórnie filmowe mają w większości żydowskich właścicieli i inwestorów to do takich przekłamań jak w tym filmie będzie dochodzić coraz częściej.Poza tym film jednak pod względem scenariusza,gry aktorskiej i realizacji jest rewelacyjny.ocena 9/10

Oszołomiona tyloma pochwałami-wreszcie obejrzałam ten film..To jakieś chore!!Jesli Tarrantino ma ciągoty do przedstawiania wojny w posmaku westernu-to niech pozostanie przy wojnach amerykańskich i na amerykańskim kontynencie-bo i tam ma szeroki wybór..Takiej bzdury nie widziałam!!CO to miało być??Wsciekły Hitler wrzeszczący na swych generałó ROZPARTYCH W FOTELACH??Waltz w dobrej roli-ale..aż za dobrej;cynizm u SS-manów występował-ale nie na poziomie strudla z bitą śmietaną.W ogóle-ta okupacja we Francji..jakaś inna-z wyjątkiem wystrzelania Żydów pod podłogą..TAK się z Niemcami nie romawiało;aż takimi idiotami nie byli..Miło sie wyżyć na znienawidzonym ludobójcy-i pokazać jego postać tak okrutnie nieprawdziwą..Tylko..to dziecinne..Kto widział "Mistrza"z Ignacym Gogolewskim-ten wie,jak wyglądał cynizm Niemców..I co?Drużyna Robin-Hooda z pałkami w lesie?Ze skalpami?Jedną z niewielu prawd w tym filmie-było harde spojrzenie mordowanego Niemca-nagrodzonego "za odwagę".Amerykanie nie mają pojęcia o mentalności Germanów;a o Niemcach w szczególnosci..Czym ten film ma zachwycać?Rozrąbaniem czachy pałą??Taka frajda??Scena zemsty w kinie-scena pożaru..miałaby sens-o ile by taki fakt w historii..heroicznego ruchu oporu we Francji..zaistniał..Ale..nie zaistniał..Taka Żydówka po indagacji przez Niemca-w jakiejkolwiek sprawie-spieprzałaby z tego miejsca,że by żaden ślad po niej nie pozostał..Taki obraz wojny-to wprowadzanie ludzi w błąd na temat CZYM była okupacja niemiecka i Holocaust-i najgorsze,ze wprowadzani w błąd są ludzie młodych pokoleń-którzy te bzdurę ochoczo kupują..A..jeśli chcecie..baśni "na temat"-to..niech nim nie będzie II wojna i Niemcy.Z tych dzikich Żydów z lasu-też orłów nie zrobili;wypadli,jak jakieś niemoty-z rzeżnickim zacięciem..Czym się tu zachwycać??"Fakujacym "Pittem??Na marginesie..w czasach II wojny to potoczne przekleństwo jeszcze nie istniało-więc "fuck you"Niemca w lesie przed śmiercią-to bzdura..Dziwię się,że..by zachwycić-coraz mniej potrzeba..Wynika to z tego,że..coraz mniej się wie..

gwiezdne wojny też brałaś na poważnie?

nie bronię tego filmu bo nie trafił w mój gust ale nie można tak się spinać

Nie bierz tego filmu tak na poważnie to tylko film i każda zdrowo myśląca osoba będzie wiedziała że to co się dzieje na ekranie to fikcja. Nie ma co się tak spinać.

Ta niedługo to wyjdzie ,że najwięcej w czasie wojny walczyli żydzi i i oni pokonali Niemców.....bzdety nie mam nic do żydów ,ale nie zmieniajmy historii ,bo niedługo wyjdzie ,że to my "okrutni Polacy" najbardziej tępiliśmy żydów

Dobra może i maci racje co do Żydów i ich zachowania w czasie wijny, ale ludzie błagam przecież ten film to nie ma byc film historyczny opowiadający o prawdziwych wydarzeniach i ludziach a jedynie pokazanie innego spojrzenia na sprawe wojny: zamiast okrutnych niemców mamy tu okrutnych Żydów. Jak dla mnie w tym filmie chodziło o zamiane ról i przełamanie pewnego schematu a nie pokazanie prawdy hisorycznej. Czemu za zmienione podejście do tej sprawy, wiesza się na tym (jak dla mnie świetnym filmie) psy?

szczerze ja ostatnio byłem w pabie na piwku a jakiś angol wali do mnie "arbajt" i mówi że jego dziadek był żydem i zabili go polacy w obozie bo te obozy były na terenie polski więc p

Jeśli spojrzeć na oceny to wychodzi,że to jeden z najlepszych filmów w swojej kategorii.Film ten jest dobry,ale dla mnie tylko momentami,za dużo w nim jakichś śmiesznych historyjek,które czasami wydają się być śmieszne,gra aktorska in plus,ale to jak dla mnie za mało.Dla mnie są lepsze filmy wojenne np Listy z Iwo Jimy,Sztandar Chwały, Most na Rzece Kwai, Tora Tora Tora, Bitwa o Midway i wiele innych.Powiem tak,za kilka lat takie historię będą na porządku dziennym więc trzeba się chyba powoli przyzwyczajać-niestety.

Ale on nie podkreśla specjalnie zasług żydowskich... Do filmu trzeba
podejść z dystansem jeżeli chodzi o autentyzm(zmasakrowany Hitler itd.).
QT wybrał takie narodowości bo chciał zrobić krwawą jadke, w której dużo
zemsty:) O nic więcej mu raczej nie chodziło:P

PZDR!

W wyborze tematu widzę tu płytki pociąg do skandalizowania..Amerykańska -czy to rzeczywistość-czy historia-aż roi sie od takich tematów..Ale.."tknąć"pomysł na skandal..w taki sposób i właśnie ten temat-to dopiero wspaniały pomysł na zaistnienie..Nie wymagam prawdy historycznej-ale ..w świecie "Łapaczy Żydów"-też karykarury-żadna Żydówka po przeżytej masakrze swej rodziny nie objęła by żadnego stanowiska równającego sie z jakąkolwiek ekspozycją-a już na pewno nie gawędziła by z Niemcem..gdziekowiek;nie tylko na ulicy..Widocznie Tarantino ma mierny poziom wiadomości na temat,czym była okupacja i Holocaust;a jeśli ma i ..10 lat pisze taki scenariusz-możemy pokusić się o nakręcenie komedii na temat wiezionych w wagonach bydlęcych do Auschwitz-bo..w ten sposób ośmieszyć i przedstawić w innym świetle można wszystko-i jak widać.wszystko ten lud kupi..i jeszcze obwoła arcydziełem..Film Belliniego-dla może niezbyt trafnego porównania-bo odnośnika do takiego potraktowania wojny,jak T,-nie ma-w odczynianiu komedii przed synem w obozie przez ojca-ma swój tragiczny,ale sens;choć temat też jest wypaczony-bo wiemy,co działo się z dziećmi w obozach zaraz po transporcie..Też może spowodować fałszywe zdanie na temat funkcjonowania obozów koncentracyjnych..Widzenie europejskiej tragedii II wojny światowej..jako podchodów w lesie;z pałkami i zdejmowaniem skalpów--to dla mnie żenujący swym prymitywizmem pomysł..

Cóż każdy ma swoje zdanie,jedni mogą uważać,że to arcydzieło, inni tak jak ja krytykować. Moim zdaniem takiego filmu nie należy traktować jak rozrywkę-od czasu do czasu możnaby się zagłebić w sens filmu-w to co twórcy chcieli nam przekazać-a sam nie wiem już co chcieli przekazć???Gdyby chodziło tu o rozrywkę to mogliby stworzyć komedię, a stworzyli film wojenny w krzywym zwierciadle. Śmiać mi się chciało jak go oglądałem i tyle...

"widocznie Tarantino ma mierny poziom wiadomości na temat,czym była
okupacja" - ma to w dupie fakty, miało wyglądać komicznie i wyglądało.

I tu poważnie chodzi tylko o rozrywkę i przed odpaleniem filmu trzeba
podejść z dystansem do znanych nam wydarzeń. Nie ma co szukać głębi -
bliżej do parodii niż do filmu historycznego.

taa, ale czy można z tak dużej sprawy jak II Wojna Światowa robić parodie? oswajać ludzi z okrucieństwem? etc.
jak dla mnie ten film to dno,
a najbardziej nie rozumiem reakcji ludzi w kinie... ktoś kogoś skalpuje, a ludzie się śmieją do rozpuku! niemiec dostał z bejsbola w głowe - znowu salwy śmiechu! nie mam pojęcia jak kogoś może coś podobnego śmieszyć, zachowywali się dokładnie jak ci niemcy w kinie, którzy oglądali tego ich snajpera...
padaka kompletna

nie moge zrozumiec takiej krytyki tego filmu...
czemu ludzie wciaz sie czepiaja ze film byl nie zgodny z prawda historyczna? :|
przeciez ten film to "fantastyka" osadzona w realiach wojny!
ja rozumiem ze mozna sie czepiac...
ale czepiajmy sie filmow ktore wybielaja historie, ktore ukazuja zbrodniarzy jako bohaterow...

ten film odbiera zasługi... ja tam widze żydów i amerykanów, którzy dzielnie uratowali cały świat przed hitlerem, nie podoba mi się to

No i właśnie ten film również pokazuje "zbrodniarzy" jako bohaterów,defacto żydzi to nie taki święty naród.Ta fantastyka o której piszsz niedługo może zostać zamieniona w realizm,zresztą moim zdaniem z wydarzeń dotyczących II wojny nie powinno się robić szopki takiej jak w tym filmie.Miliony zginęło i trzeba o tym pamiętać,ale trzeba też pamiętać dlaczego,jak i za co ci ludzie ginęli--tak więc tą "historię"trudno mi porównać do fantastyki.