a może to jednak nie zmęczenie, bo jak też prawie usnęłam

Taki objaw wystąpił u większości osób, które oglądały wraz ze mną "Bekarty", więc nie jest to widać takie dziwne;)

Na szczeście ominąłem kino szerokim łukiem i wypożyczyłem sobie na dvd - mogłem przewijać i straciłem tylko 4 zł :]

nie mogłam się doczekać kiedy się skończy... obejrzałam tylko po to, żeby zobaczyć co nagrali w Goerlitz.

Pierwsza godzina filmu rzeczywiście była nużąca, ale później to już nie moglem oderwać oczu od ekranu. Nie bardzo rozumiem tych słów krytyki... Ja daję 9/10