liczylem na naprawde cos mistrzowskiego, a tak dostalem produkcje, w ktorej niestety wieje nuda. Spodziewalem sie po tarantino swietnych, ostrych dialogow, jednak bylo ich bardzo malo a reszta to zwykla paplanina po, ktorej chce sie zderzmac. Za co dalem 6, ano za takie momenty jak na przyklad finalowa scena w kinie, wprost rewelacyjna, moim zdaniem mistrzostwo w pelnej krasie, rozmowa hansa landy z aldo i jego "wloskimi" pobratymcami:D rozwalila mnie na lopatki, i za takie momenty nalezy sie 6/10 natomiast reszta nie zasluguje moim zdaniem na takie pochwaly