Film o aktorstwie, będący ćwiczeniem aktorskim. Brakuje w nim głębi, to znaczy solidnej historii i uniwersalnego przekazu. Postaci powierzchownie zarysowane. Wygląda to jak krytyczne (choć bardzo uważne) spojrzenie na określone środowisko, w tym przypadku studentów aktorstwa. Zresztą zdaje się, że tytuł stanowi autorskie podsumowanie: błazny. Czy warto obejrzeć? Można, ale nie trzeba.