Po zwiastunach nie zapowiada się źle, jednak mam już kilka obaw. Po pierwsze dlaczego wszystko jest takie wyprane z kolorów? Ok, ja rozumiem film bardziej na poważnie, ale to nie oznacza, że wszystko musi takie szaro-bure! Po drugie boje się, że będzie zbyt dużo patetycznych dialogów. W Man of Steel za bardzo mnie to męczyło. Nie uważam, że powinny nie występować w ogóle. Jednak liczę na jakiś umiar. W Man of Steel mieliśmy ciągłe gadanie jaki to Clark jest wyjątkowy... w pewnej chwili miałem tego serdecznie dość.
A no i zapomniałem wspomnieć o jednym. Uważam, że Ben Affleck naprawdę dobrze wygląda jako Batman i jako Bruce (oczywiście oceniam na razie po trailerach). Dużo bardziej wiarygodnie, niż Bale.
Jeśli chodzi o kolory i tak jest lepiej niż w Man of Steel. Serio. Patetyczne dialogi będą i nie mam nic przeciwko temu, oby były dobrze napisane. Te w MoS były napisane tragicznie (oklaski dla Goyera), ale tutaj na szczęście Terrio może być ratunkiem.
W sumie masz rację co do patetycznych dialogów, a brak kolorów zawsze przeżyje. Na początku jak usłyszałem o tym filmie myślałem, że to będzie porażka. Do tego Ben Affleck jako Batman. Jednak teraz widzę materiały i czytam informację, to film wydaje się coraz ciekawszy i na pewno wybiorę się do kina. Obym się nie rozczarował jak przy Man of Steel, bo już nie zaufam filmom od DC.
Pamiętam ten cały ból dupy większości ludzi jak tylko podali do wiadomości, że Affleck zagra Batmana. :D Teraz się troszkę pozmieniało po tych materiałach. ;)