PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687215}

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Batman v Superman: Dawn of Justice
2016
5,8 130 tys. ocen
5,8 10 1 129800
4,4 44 krytyków
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości
powrót do forum filmu Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Zawsze preferowałem komiksy DC, nadchodzący BvS zajmuje czołowe miejsce na mojej prywatnej liście najbardziej oczekiwanych filmów 2016. Mam jednak obawy, że nadchodzące BvS okaże się rozczarowaniem. Wymienię pokolei:

- Scenariusz: chociaż bardzo podobał mi się MoS, to nie ukrywam że scenariusz Goyera nie był udany. Masa nieścisłości, dziur, absurdów, patetycznych dialogów i ledwo zarysowanych postaci. Niestety skrypt pisze ta sama osoba, mam nadzieję że Terrio uratuje sytuację. Liczę na wiarygodne postacie, relacje między nimi, dobre dialogi, angażującą i spójną fabułę.
- Estetyka: nie chodzi mi bynajmniej o Batmana, mrok i powaga to jego żywioł, jednak martwi mnie reszta. Podoba mi się, że ukazano Supermana w poważniejszym świetle, ale swoim mrokiem za bardzo próbował doścignąć Mrocznego Rycerza. Dobre były sceny w których Superman trochę dowcipkował i uśmiechał się. Chcę tego więcej, nie na poziomie Marvela, ale tak aby widać było różnicę między nim, a Batmanem. Inni bohaterowie (Wonder Woman i Aguaman) mają stroje w wypranych kolorach i są wizualnie "extreme" (groźne miny, tatuaże itd). Wolałbym większą różnorodność, jeżeli wszyscy będą mroczni, to sam Batman przestanie się wyróżniać. Być może finalnie będzie trochę inaczej.
- Złoczyńca- w MoS złoczyńcami był Zod i jego armia. Mieliśmy epicką walkę między Supermanem, a najeźdzcami z kosmosu. Pytanie teraz: co dalej? Co może być groźniejszego? W BvS Superman będzie walczył z Batmanem i (być może) z Luthorem, czyli Ziemianami ze super zbrojami i kryptonitami, a to już nie jest tak poważne jak Zod. Nie chodzi mi o to, że to zły pomysł, wręcz przeciwnie, ale jeżeli przypomnimy sobie, że Superman pokonał wcześniej armię Kryptonian to napięcie może być mniejsze. W filmach akcji, aby trzymać widza w niepewności, napięciu, trzeba stawiać bohater w ciężkich sytuacjach, każda kolejna walka jest poważniejsza, stawka rośnie. W MoS stawką była cała ludzkość, a tutaj? Przykład- Superman z Christopherem Reevem: w pierwszej części walczył z Luthorem, w dwójce stawka rosła, wróg był liczniejszy, potężniejszy i pochodził z planety Krypton, ale w trójce był już tylko nowoczesny, inteligentny komputer zbudowany przez Ziemian co już jest mniej groźne.
- Mnogość postaci: Od początku pomysł na kontynuację mi się nie podobał. Wolał bym, aby jak w Marvelu tworzyli najpierw filmy o pojedynczych bohaterach, a dopiero potem epicki cross-over. Tutaj mamy tylko MoS i już wyskakują z filmem o Supermanie, Batmanie z gościnnym występem Wonder Woman, Aguaman i paru innych. W jednym filmie trudno stworzyć tyle postaci w taki sposób, aby były wiarygodne i angażujące. Wolałbym, aby przed BvS powstał osobny film wyłącznie o Batmanie, Wonder Woman, Aguamanie itd. Mam nadzieję, że twórcy wpadli na ciekawy pomysł na płynne i wiarygodne wprowadzenie tylu postaci.
- Obsada: w MoS obsada była bardzo ciekawa - Russel Crowe, Kevin Costner, Michael Shannon, Amy Adams itd. Tutaj mamy Bena Affleca z pokaźną gablotą Złotych Malin (w tym za rolę innego, ludzkiego, mrocznego herosa), mało doświadczoną Gal Gadot i Jesse Eisenberga, który w niczym nie przypomina Luthora. Co prawda jest paru bardziej utalnetowanych aktorów, część z MoS, ale nadal mam pewne wątpliwości. Oby opisani aktorzy wyżej wypadli przekonująco...

To już koniec mojej listy obaw. Czy Wy też macie jakieś wątpliwości, czy macie jakieś dobre argumenty na rozwianie moich.

szmyrgiel

Odniosę się do twoich wątpliwości:

-Scenariusz: Myślę że po MOS w tej kwestii popiszą się lepiej,stawka jest dla nich tutaj duża.W dodatku Terrio może uratować scenariusz i możliwe że większość rzeczy do Goyera zmienił.

-Estetyka: Tutaj nie wiem co odpisać,mi design Aquaman jak i Wonder Woman zdecydowanie się podoba.Miny jak to miny na plakatach,nawet postacie Marvela mają poważny wyraz twarzy na plakatach.Co do kolorów to w przypadku Aquaman nie dostaliśmy zdjęcia w pełnych kolorach bo został użyty filtr.W filmie może to wyglądać inaczej,za to kostium WW mam nadzieje że będzie wyglądał tak jak widzimy go na tych ujawnionych ostatnio fotkach,gdzie widać kolor czerwony nie brązowy i niebieski.

-Złoczyńca: No z ujawnionego opisu wynika że pojawi się jakieś zagrożenie dla ludzkości.Lex takim zagrożeniem nie jest,więc pojawi się coś innego,możliwe że Doomsday.


-Mnogość postaci:Wcale dużo postaci w filmie nie jest,główne skrzypce będą grać Batman,Superman i Lex jako villain,Wonder Woman będzie jako postać wspierająca,coś jak w przypadku Black Widow w Iron-Manie 2.Cyborg i Aquaman będa mieć małe cameo,nawet sam Mamoa mówił że to film o tych dwóch herosach o Batmanie i Supermanie.Cyborga pewnie ujrzymy w ludzkiej formie na meczu Gotham vs Metropolis.Marvel też ostatnio ma masę postaci w swoich filmach i niektórzy tego nie zauważają.W Avengers 2 dostaliśmy całą ekipe Avengers + Ultron + Quicksilver + Scarlet Witch + Vision.A przypominam że były jeszcze plotki mówiące że może Strange się pojawi,że Captain Marvel itd,a mało kto(z tego co widziałem) się czepiał że za dużo.
I jak dla mnie dobrze że DC idzie w innym kierunku niż Marvel,nie robi masy solowych filmów by potem zrobić Avengers.Czy Watchmen potrzebował solowych filmów? czy z innej beczki,Władca Pierścieni potrzebował solowych filmów? film ten też ma masę postaci.


-Obsada:Ben nie jest tym samym aktorem który grał Daredevila,zrobił postęp.Wyglądem nadaje się idealnie z aktorstwem zobaczymy po filmie.To samo w przypadku Gal Gadot,nie mam pojęcia jak wypadnie,ale jej nie skreślam już na wstępie,ocenie jak zobacze.Eisenberg jest za to moją największą obawą jeśli chodzi o obsadę,ogolony na łyso wygląda lepiej ale strasznie irytuje mnie jego maniera szybkiego gadania.

Adorianu

-Scenariusz: nic więcej nie mam do dodania. Pociesza mnie Oscar w karierze Terrio.

- Estetyka: Ostatnie zdjęcia też mnie pocieszyły, a Aquaman może faktycznie jest bardziej kolorowy. Fajnie, że chcą zrobić z Aquamana groźnego kozaka, ale trochę przedobrzyli (podobnie jak w komiksach w latach 90). Sam aktor wygląda groźnie, nie potrzeba kolejnych bajerów. Teraz za bardzo przypomina Lobo, albo poprzednie postacie grane przez Momoy. Powinni to wyważyć - groźny Momoa w lekko podrasowany, klasycznym kostiumie (stonowane kolory itd). Było by poważnie i wiernie, wszyscy zadowoleni.

Co do mnogości postaci: W Watchmen kwestia postaci faktycznie wypadła nieźle.

W ostatnim filmie Marvela wolałbym, aby skupili się bardziej na nowych postaciach, a Iron Man, Thor i Kapitan Ameryka grali najwyżej drugoplanowe role. Powstało od cholery filmów z nimi w rolach głównych, znamy ich doskonale, nacieszyliśmy się nimi, pora na coś świeżego. W Avangers: Czas Ultrona starano się dać 5 minut każdemu, ale w rezultacie wyszło spore zamieszanie. Jedna z moich ulubionych scen to walka Iron Mana z Hulkiem, ponieważ całe starcie skupia się wyłącznie na nich, nic nie odciąga moje uwagi, jestem w stanie wciągnąć i zaangażować się. Oryginalnym pomysłem było by pokazać historię z perspektywy bliźniaków- początkowo pracują dla złoczyńców, wydaje im się że postępują słusznie, ale z czasem mają wątpliwości, przechodzą przemianę i ostatecznie dołączają do Avangers. No, ale w BvS będzie mniej postaci, więc może nie będzie tak źle.

"I jak dla mnie dobrze że DC idzie w innym kierunku niż Marvel,nie robi masy solowych filmów by potem zrobić Avengers." - coś w tym jest na rzeczy, ponieważ pierwsza część Thora i Kapitana Ameryki (podtytuł The first Avengers na pewno nie był przypadkowy) wyraźnie były nakręcone tylko po to, aby mieć gotowe postacie na Avengers. Filmy te były strasznie wtórne, zdecydowanie wolę ich sequele.

szmyrgiel

Jeszcze są inne obawy:
-Robin... Wiadomo że... SPOILER O NIGHTWINGU/DICKU GRAYSONIE! DANGER!!!



zginie i ma być grób. Ciekawe jak to eyjaśnią.




KONIEC SPOILERA!




Ale będzie gorzej:uniwersum to dzieje się w miniserii Powrót Mrocznego Rycerza... I to jest kiepskie. Ale jest gorzej!: Tam się pojawia żeńska wersja Robina...a ja nie chcę żeby ta jakaś aktorka ją zagrała! Lepirj w roli Stephanie Brown albo Spoiler.

szmyrgiel

Scenariusz:zgoda.
Estetyka:(patrz na Adorianu)
Złoczyńca:Usa. Ma być też niestety Doomsday... Czemu nie w JL 2 kiedy na początku pojawia się scena jak JL bije złoczyńców w Gotham/Coast;Central;Vice City/Washington/Hollywhood/New York/Metropolis. A później okazuje się że ci złoczyńcy w środku filmu należą do injustice/Legion of doom z innymi i Lexem

szmyrgiel

Mnogość postaci:eee w age of ultron było ich dużo a tu jest ich nieco mniej.



Obsada:A dla mnie nie jest zła jest nawet okej.