chcialbym zrobić proste głosowanie by zobaczyć którą wersję batmana ceni więcej osób,
nie ukrywam że zainspirował mnie temat 'Dobrego'
tak więc krótko i bez żadnej argumentacji, typy są 2:
-Burton
-Nolan
zapraszam do głosowania
naprawdę nie wiem komu jest potrzebna taka wyliczanka, do tego tendencyjna bo walnięta na forum Batmana Burtonam, a powinna się znaleźc na gruncie neutralnym :P
koniec głosowania
ogłaszam ostateczny wynik
zwycięzcą został film batman w reżyserii tima burtona
żałuję że tak szybko zostało to roztrzygnięte, ale fani nolana mogą miec pretensje tylko i wyłącznie do debili którzy mają problem ze zrozumieniem najprostszego tematu, moje usilne prośby i temat założoby prze dobrego równiez na nic sie zdały, no cóż "krótko i bez żadnej argumentacji" a szkoda
http://www.imdb.com/title/tt0096895/
http://www.imdb.com/title/tt0372784/
oni tez wybrali zwycięzcę...i proponuje zrob to swoje stronnicze glosowanie po premierze TDK i na stronie filmu Nolana.
porównywaliśmy tu 2 filmy "Batman" i "Batman Begins", co do tego ma "Dark knight"? mam pełną swiadomość że wystawisz temu filmowi 10 chociaż jeszcze nie jest ukończona postprodukcja, naprawde nie chce mi sie z tobą gadać bo mówisz o tdk jak o arcydziele, a nikt go jeszcze nie widział
a co do twoich linków to mam taki przykładzik
http://to.nie.jest.kraj.dla.starych.ludzi.filmweb.pl/
http://american.pie.filmweb.pl/
oni też wybrali, ale jakoś średnio im wierzę
i jescze raz powtarzam bo widze ze neibardzo dociera, to głosowanie również było na stronie filmu nolana
Dla mnie sposobem na wymianę poglądów i zdobywanie wiedzy w danym temacie jest między innymi merytoryczna dyskusja vide ta z kokoloko. Dlatego zapewne wiesz gdzie mam twoje infantylne nic nie znaczące głosowanie? Głęboko w mej rzyci. A za rzucanie inwektywyami to w realu byś wp...ol dostał w trymiga cwaniaczku zza monitora, dobrze o tym wiesz. Oszczędz więc sobie i innym na przyszłość takiego pisania.
krotko i bez zadnej argumentacji: tak mozna mowic o bajce Tima Burtona pt."BATMAN" poniewaz to jest BARDZO prosty filmik.Typek staje sie batmanem i za chwile okazuje sie ze najwiekszy zloczynca w miescie zabij jego rodzicow wiec postanawia go ukarac sam.To jest streszczenie glownych wydarzen z filmu..Proste???I to jak!!Oni nie sa debilami tylko probuja cos wyajsnic ludziom o niezbyt skomolikowanym toku myslenia ale chyba sie nie da nikomu z was wytlumaczyc dlaczego Nolan odwalil lepsza robote od Burtona.Ano dlatego ze swego czasu robiac Batmana Burton byl pionierem w tym temacie i mogl zrobic fim jak chcial bo i tak wiedzial ze bedzie uwielbiany bo wszyscy wiedzieli ze ma chlopak talent i uznaja jego dzielo za sukces.OK wtedy bylo to dzielo sztuki ale juz nie jest i koniec tematu.Zostal przedstawiony nowy pomysl znacznie lepszy, bardziej skomplikowany dajacy do myslenia itd.Swiat zapierdala i pogodzcie sie z tym.Wy "Batmana Burtona" poprostu jestescie sentymentalni i nie mozecie sie z tym pogodzic.Ja jak zapewne wielu innych polubilem batmana dzieki Nolanowi wiec cos w tym jest.
Mam nadzieje ze za te wypowiedz nie ochcisz mnie debilem.
Prostszy sposób i mniej zawiła fabuła to według mnie w tym przypadku atut! Człowieku zrozum że to jest film na podstawie komiksu i Burton zrobił ten film w taki sposób żeby widz oglądając "Batmana" czuł się jak podczas czytania komiksu czyli fabuła filmu ma być prosta. Burton z wielką pomocą kompozytora Eflmana stworzył niesamowity klimat a Nolan z filmu Batman zrobił film który momentami mnie śmieszył. Scena w której Batman skacze swoim idiotycznym "czołgiem" po dachach jest lekko mówiąc nieporozumieniem.
Nie czlowieku to nie jest film na podstawie komiksu tylko ty chyba jeszcze tego nie wiesz.Z fabula komiksu mial niewiele wspolnego jednynie tyle ze jest batman i joker.Ten "idiotyczny czolg" wyglada miliard razy powazniej niz atrapa aka batmobil, proporcjonalnie do tego ze Nolan potraktowal batmana powaznie a nie jak bajke dla dzieci.Atut??Hmm.. skoro lubisz proste fimy to juz twoj problem.Widocznie jestes kolejnym karłem uysłowym..
Ty chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi imbecylu no ale jak się ogląda non stop filmy w których czołgi latają po dachach to tak to już jest - mózg całkowicie zrypany.
Są gatunki filmów od których się wymaga bardziej ambitnej fabuły i są też takie w których zawiłość jest kompletnie zbędna ale skoro ty tego nie rozumiesz to nie mamy o czym rozmawiać. Skoro oczekujesz arcy ambitnej fabuły to może Nolan powinien zrobić Batmana jak Memento czyli wszystko pokazać od tyłu, zapewne wtedy by ci sie jeszcze bardziej podobał. Ośmieszasz się...
"Scena w której Batman skacze swoim idiotycznym "czołgiem" po dachach jest lekko mówiąc nieporozumieniem."
Wiesz... gdy jedni jarają się autentycznym czołgiem skaczacym po dachach, inni wolą śmieszne bajkowe ciuchcie samochodziki z skrzydłami nietoperza na dupie, podczas jazdy którymi trzeba się posiłkować liną z kotwiczką zahaczaną o latarnię by nie wypaść z drogi na zakręcie. Albo "mega zajefajny" bat samolot, który jakiś wymalowany grubas rozwala jednym strzałem z pistoletu o metrowej lufie wyciągnietym z nogawki. Nie wiem co jest więskzym nieporozumieniem. Sam sobie na to odpowiedz.
imbecylem mozesz nazywac swojego starego i zapytac "tato po co mnie zrobiles".Cwany to Ty nie jestes.Nie napisalem ze kazdy film musi byc skomplikowany tylko ze ktos sie poprostu lepiej przylozyl.I wspomnialem o fabule.Ale co ja sie bede przed karlem umyslowym tlumaczyl.Porownujesz dwa filmy i stawiasz na swoim choc sam napewno wiesz ze nie masz racji.
widze żę kontynuujesz rozmowe na takim poziomie na jakim zaczołeś czyli na poziomie dziecka który po obejrzeniu jakiejś bajeczki podnieca sie i nie dopuszcza myśli że może być coś lepszego od jego ukochanego badziewia. Przynajmniej Burton trzymał sie jakiś zasad jak np. samochód - jeździł, samolot - latał a u Nolana na odwrót.(Fakt faktem nie wyglądały te pojazdy tak efektownie jak w dzisiejszych produkcjach bo w końcu to był 1989 rok) ale ktoś tu chyba nie rozumie, jakiś "kareł umysłowy" - określenie na poziomie, teraz tak w podstawówce siebie nazywacie?
nierozumiem.Sam sie oburasz i nazywasz BB badziewiem choc widze ze 8/10 dales temu filmowi a to niezla ocena wiec o co Ci chodzi??Przeczysz sam sobie??Prowadzisz jakis wewnetrzny konflikt??Nie kontynuje zadnej rozmowy tylko wyglaszam swoje zdanie.
Dałem 8/10 ponieważ uważam że w porównaniu do innych adaptacji komiksowych ostatnich lat "Batman:Początek" był chyba najlepszy z tych wszystkich co nie oznacza że jest lepszy od Batmana Burtona. Tak jak już wspomniałem według mnie film ma pare niedociągnięć o których pisałem wcześniej. Tytuł tego tematu brzmi "BATMAN vs BATMAN BEGINS" i przedstawiłem swoje za i przeciw na początku nikogo nie obrażając ale Ciebie chyba za bardzo poniosło więc ochłoń i troche spokojniej przedstawiaj swoje argumenty to rozmowa bedzie przebiegała w całkiem innym bardziej cywilizowanym stylu.
"Burton zrobił ten film w taki sposób żeby widz oglądając "Batmana" czuł się jak podczas czytania komiksu"
Tak mówić może tylko ktoś kto komiksów o Batmanie w ręce nie trzymał, bo to jest własnie opis pasujący do filmu Nolana, a do Burtona w żadnym razie. Zresztą - Burton sam komiksu z Batmanem w ręce nie trzymał, więc czemu się tu dziwić?
"czuł się jak podczas czytania komiksu czyli fabuła filmu ma być prosta."
LOL. Od razu widać, że mówi to prafcify zNaFfca.
Jak się nie ma co odpisywać to się nie odpisuje. Jakoś mnie to nie dziwi ZnAfFcO.
Uwaga frajerzy ! Mam ważne pytanie: dlaczego w ulubionych macie filmy, których nie widzieliście?
Głos na Burtona.
ano po to frajerze zeby latwiej bylo klikac myszka na film niz wpisywanie na klawiaturze nazwy.
Uderz w stół.... :)
Połowa z was ma film "Mroczny Rycerz" w "ulubionych". Zwracam honor- nie pomyślałem, że dla niektórych pisanie na klawiaturze sprawia trudność. Teraz przynajmniej mam dowody ("ano po to frajerze zeby latwiej bylo klikac myszka na film niz wpisywanie na klawiaturze nazwy."- i problemy ze składnią też są, także full wypas- nie mam już zastrzeżeń).
frustraci, a szkoda, bobardzo lubie film nolana i zależało mi na głosowaniu, co podkereslałem, temat do tyskusi z rtesztą tak samo brzmiący) stworzył "Dobry", chcialem zrobic zwykłe głosowanie, trudno weerdykt filmwebyu musi mi wystarczyć
pozdrawiam
nie ma, głosowałes już 2 razy , poza tym ludzie widać niebardzo potrafią czytać ze zrozumieniem i ten temat w tym momencie pozbawiony jest sensu
więc piszta co chceta
Nolan zrobil batmana jak dziecko
kolejny znaFca, burton zrobil bajeczke dla dzieci, spedalonego batmana postac plaska i cienka jak kartka papieru a z jokera wesolego podstarzalego zartownisia...wiec skoro masz z 13 lat to zycze dalszej podjary tym dzielem...
Przecież Joker ma być żartownisiem czy wy chociaż komiksy czytaliście?? Dla mnie Burtonowski Joker był jak żywcem wyjęty z komiksu. Idealny komiksowa postać przecież w końcu stamtąd się wziął
burton gra aktorów jest oscarowa a jak ktoś myśli inaczej to się nie zna (musiałem to powiedzieć)
Burton
>>>
>>>
chociaż Nolan też zrobił dobry film...ale jednak nie widać tej klasy co u Burtona