7,3 194 tys. ocen
7,3 10 1 193918
7,7 58 krytyków
Batman
powrót do forum filmu Batman

chcialbym zrobić proste głosowanie by zobaczyć którą wersję batmana ceni więcej osób,
nie ukrywam że zainspirował mnie temat 'Dobrego'



tak więc krótko i bez żadnej argumentacji, typy są 2:

-Burton
-Nolan




zapraszam do głosowania

Leon_B_Fink

dobra koniec głosowana, BURTON wygrał ! mimo upływu 20 lat , co nam pokazuje jakim gownem jest film nolana ;D

ocenił(a) film na 8
kulek4444

To głosowanie nic nie pokazuje. Raz, że filmów się nie ocenia tak, jak większość uważa. Dwa, stawiam dolara przeciwko pączkowi, że znaczna część osób, które oddały głos na Burtona, zrobiła tak tylko i wyłącznie pod wpływem mitu, jaki się już narodził wokół tego filmu, oraz przez wzgląd na jego wiek.

Filmy Nolana przewyższają filmy Burtona pod każdym względem, a już pod względem wierności komiksowi w szczególności.

Der_SpeeDer

właśnie ze w niczym nie przewyższa , jest bardziej nowoczesny ,ładniej wygląda w wykonaniu komputerowym co nie oznacza ze jest ładniejszy , i to jedyna przewaga beginsa (wykonanie efektów) które sa mało podniecające , sa poprostu nudne jak caly film ktory posiada wogole nie ciekawa historia którą karzdy moze przewidziec...

ocenił(a) film na 10
kulek4444

BURTON

oczywiście BURTON



Filmy Nolana są

NIEZNOŚNIE PATETYCZNE

INFANTYLNE,

SKROMNE

POZBAWIONE WYOBRAŹNI

KRĘCONE KAMERĄ Z RĘKI

Nolan myśli, że jak nakręci film nocą i to przez niebieskie filtry (jak w "Gorączce") to to stworzy roczny klimat.

Nic z tego

Potrzeba magii

BATMAN to komiks - nie zapominajmy o tym

ocenił(a) film na 8
AutorAutor

"właśnie ze w niczym nie przewyższa"

We wszystkim, powtarzam.

Efekty specjalne - dobra, to oczywiste. Filmy dzieli dwadzieścia lat i trudno, żeby Burton wygrywał na tym polu. Ale fakt pozostaje faktem.

Klimat - mrok w filmach Burtona kończy się na stopniu oświetlenia planu. Resztę wypełnia wszechobecna groteska. Niestety większość ludzi po prostu daje się na to nabrać (sam się dałem, swego czasu, i pozostawałem pod wpływem aż do premiery Batman Begins) i nie dostrzega z kolei mroku obecnego w filmach Nolana, który jest po prostu bardziej sugestywny.

Batman i reszta postaci z komiksu - tu już nie ma co gadać. Jednym z kłamstw, jakie uszły Burtonowi po premierze jego Nietoperza, było (obok wyżej wspomnianego "mroku") stwierdzenie, że wzorował się na komiksach - Zabójczym Żarcie i Powrocie Mrocznego Rycerza. Bardzo się wzorował. Tak, że z pierwszego wziął pomysł wrzucenia Jokera in spe do chemikaliów, a z drugiego nazwę państewka Corto Maltese, gdzie wysłał Vicky Vale. Resztę potraktował na odczepnego.
Nolan jest pierwszym reżyserem, jaki potraktował postać Batmana (i nie tylko Batmana) na poważnie, trzymając się kanonów. W tym kardynalnej zasady Nietoperza - Batman nie zabija - którą Burton po prostu olał.

Gra aktorska - na tym polu siły były wyrównane, ale ostatni film Nolana, z Ledgerem i Eckhartem, jednak przeważył.

Scenariusz - też byłoby wyrównane, gdyby nie to, co popełnił Burton w Batman Returns. Pozbawione logiki zachowanie Catwoman (i Batmana w scenie, kiedy zdejmuje maskę), debilna historyjka jej narodzin oraz dziury w scenariuszu pokroju zapominania o czymś takim, jak policja.

Jedynie muzyka nie wypada lepiej w filmach Nolana. A co z resztą?

"ładniej wygląda w wykonaniu komputerowym"

Wykonanie komputerowe w tym filmie jest minimalne i sceny, gdzie go użyto, można na palcach jednej ręki policzyć.
Twoja znajomość tematu jest, jak widzę na tym przykładzie, gówniana, ale jesteś mimo to wystarczająco zarozumiały, żeby zabierać głos.

"sa poprostu nudne jak caly film ktory posiada wogole nie ciekawa historia którą karzdy moze przewidziec..."

Jak ja uwielbiam z dupy wzięte argumenty... "każdy może przewidzieć", no jak Bozię kocham.
Wystarczy wpisać coś takiego i już wygląda to na rzeczową argumentację.

A propos... tutaj mamy modelowy przykład tego, jak maksymalnie generalizować i nieudolnie próbować zbyć całą sprawę ogólnikami.

"NIEZNOŚNIE PATETYCZNE"

Jeśli tak bredzisz, to nigdy filmów patetycznych na oczy nie widziałeś.
Zarzut o infantyliźmie pozostawię bez komentarza, bo jest zbyt głupi, by go nim zaszczycać.

"SKROMNE"

QUE?

"Nolan myśli, że jak nakręci film nocą i to przez niebieskie filtry (jak w "Gorączce") to to stworzy roczny klimat"

To zdanie opisuje Burtona, nie Nolana. To ten pierwszy myślał, że najlepiej zaciemnić plan na maksa i wprowadzić bandę dziwolągów w Batman Returns, żeby film był mroczny.
Nolan obrał zupełnie, kompletnie, całkowicie, diametralnie inną drogę. Bardziej subtelną.

"Nic z tego
Potrzeba magii"

I to jest właśnie ulubiony przez niektórych obrońców Nolana Burton-zombie.
Burton jest najlepszy! Dlaczego? Bo jest i już! Bo to magia! A zresztą za głupi jesteś i nie rozumiesz!
Wreszcie zrozumiałem, co niektórzy mieli na myśli, mówiąc o zahipnotyzowanych fanach Burtona.
A ponoć to TDK ma samych fanatyków.

Gdy słyszę takie wypowiedzi, jak ta, głosy oddane na Burtona przestają mnie dziwić.

"BATMAN to komiks - nie zapominajmy o tym"

Ten zarzut jest szczególnie głupi z tego względu, że Burton nakręcił filmy mające tak mało wspólnego z komiksem, jak tylko się da.

Der_SpeeDer

nic nie rozumiesz :D twój mÓzg nie potrafi dostrzeć tego co warzne w filmie , i nie ma sensu sie kłucic z toba , ja wiem tylko ze BATMANA Burtona moge oglądać kilka razy w roku a nolana mam w dupie bo to straszna nuda ,coś w stylu (impreza na siłe), a teraz sobie sraj nastepną strone A4 :D

ocenił(a) film na 10
Der_SpeeDer

A czy to dobrze?

Czy to dobrze, że nakręcił film tak mało mający wspólnego z komiksem jak to możliwe?

Nie dla mnie.

Jeżeli Nolanowi marzyło się dramatyczne kino akcji, to trzeba było się zabrać za Bonda (chociaż do tego nowego, to by go nie wpuścili znając jego umiłowanie do gadżetów).

ocenił(a) film na 8
AutorAutor

Koleś, brak mi słów. Jesteś żywym przykładem tego, jak potężna jest siła sugestii. Wmówiłeś sobie coś, i wbrew oczywistym faktom bredzisz, że filmy Burtona (który nigdy żadnego komiksu z Batmanem nie miał w ręce) są bliższe oryginałowi, niż Nolana (który sam jest fanem Nietoperza i niektóre sceny - zwłaszcza z Batman Begins - wręcz żywcem wziął z tego czy innego zeszytu; jedną z takich scen jest przesłuchiwanie wiszącego głową w dół Flassa).

Twoje poglądy są nieracjonalne i typowe dla oszołoma. Głosisz te rewelacje (może wyrażę się dosadniej - głodne kawałki), nie zastanawiając się nad ich sensem, nie siląc się nawet na szczątkową argumentację czy wreszcie budując jakieś pseudorozumowania na zasadzie "a bo tak i już", jak te chore wręcz idiotyzmy z niepatetycznością gadki Jor-ela w nowym Supermanie i patetycznością gadki Gordona w TDK.

ocenił(a) film na 8
AutorAutor

A niech to, pominąłem jeszcze

"KRĘCONE KAMERĄ Z RĘKI"

Kolejny dowód na to, jak mocno zaślepieni i zacietrzewieni są co niektórzy przeciwnicy TDK. Nie mają zielonego pojęcia, o czym bredzą, ale bredzą tak czy inaczej.
Jedni histerycy-antyfani utrzymywali, że peleryna Batmana wkręciłaby się w tylne koło Batpoda. I kij im w oko, bo ja na własne oczy widziałem (konkretnie na uzbrojone w kamerę oczy ludzi z planu), jak kaskader ruszał tym motorem w kostiumie i z peleryną LEŻĄCĄ wręcz na tym tylnym kole. I co? I guzik, peleryna za cholerę się nie chciała wkręcić. Od razu fruwała i łopotała na prądzie powietrza.
Ten tutaj nie ma zielonego pojęcia, jakiego sprzętu użyto przy kręceniu TDK, i ośmiesza się stwierdzeniem, że ciężkie jak diabli kamery IMAX (których jest notabene zaledwie cztery na świecie... nie, teraz trzy, bo jedna im się zniszczyła podczas kręcenia sceny pościgu w tunelu) były niesione przez operatorów na rękach.

Jakim idiotą, w dodatku zaślepionym, trzeba być, żeby pisać takie idiotyzmy?

Der_SpeeDer

A niech to, pominąłem jeszcze


WAL SIE NA RYJ

ocenił(a) film na 7
kulek4444

kulek chyba miał ciezkie dziecinstwo albo ył popychadłem w szkole wiec tu kozaczy <lolll>

MastaBlasta

ty za to wolisz BATMAN BEGINS :]

ocenił(a) film na 8
kulek4444

Jeśli to wszystko, na co stać kulka, mam już jakie takie co do niego wyobrażenie.

Na przykład fakt, że jest głupim smarkiem.
Cóż, wyjątkowo to pochlebne dla Burtona, jeśli takich osobników ma wśród swoich fanów...

Der_SpeeDer

Ja też mam już jako takie co do ciebie wyobrażenie

Na przykład fakt,ze jesteś głupim i przemądrzałym smarkiem ktory nie potrafi dopuśćić myśli że BATMAN BEGINS to gorszy BATMAN , co ujawniło głosowanie . I nie warzne jest co ludzie mysla , głos to głos , ja uważam ze BATMAN BEGINS jest kiepski , i to moja sprawa nie musisz zaczynać dyskusji , a zaczełes ;)

ocenił(a) film na 8
kulek4444

Dziecko, mnie naprawdę mało obchodzi, jaki jest wynik głosowania na sajcie, gdzie Silent Hill ma niższą średnią ocen od Resident Evil, i gdzie najwyżej oceniane filmy to kreskówki rysowane z myślą o dzieciakach, które to dzieciaki dają im zbiorowo dychy.

Mam swoje własne zdanie na ten temat i - jak pokazałem ledwie kilka postów temu - umiem je uargumentować. Jak brzmiały TWOJE kontrargumenty? Niech pomyślę... a, tak: "wal się na ryj".
Dla każdego z odrobiną oleju w głowie jest to wystarczająco wymowne, aby stwiedzić, który z nas jest młodszy.

Der_SpeeDer

la la la gu gu jestem mały kulek la la la to nie był mój jedyny argument... , teraz dam ci drugi , jestes idiotą bo wbijasz sie na temat który cie nie obchodzi :p la la la

Der_SpeeDer

"oceniane filmy to kreskówki rysowane z myślą o dzieciakach, które to dzieciaki dają im zbiorowo dychy" skąd wiesz kto odaje głosy ?

ocenił(a) film na 8
kulek4444

Jaki cel ci przyświeca w budowaniu sobie reputacji filmwebowicza, którego jedyną metodą rozmowy jest obrażanie dyskutantów? Bycie chamem i prostakiem jest dla ciebie chlubą?

"skąd wiesz kto odaje głosy?"

Wiem, że oddają je ci, to dany film oglądają.
Jeśli kreskówka adresowana jest do dzieciaków - logiczne, że są podstawowymi odbiorcami.
A że dzieciaki jeszcze nie dojrzały do użycia skali ocen 1-10 (w zamian używając skali 1,10), efekt jest, jaki jest.

Wiem, że logiczne myślenie to dla ciebie ciężka sprawa, ale mógłbyś się chociaż postarać...

Der_SpeeDer

jeśli kreskówki sa adresowane dla dzieci , to one kształtuja srednia ocene , nie patrzac czy ma jakis przekaz lub co kolwiek , ty nie potrafisz zobaczyc bajki w ten sam sposób jak dziecko wiec gowno mozesz wiedzieć i nie udawaj znawcy wielkiego... NO i to ze sa podstawowymi odbiorcami to wiadomo ale nie wiadomo czy podstawowi odbiorcy odaja głosy hmmmm napewno 10 latki głosuja na filmweb ;P moze
1 na 10 ogladających , nie wszystko jest oczywiste na pierwszy rzut oka .

ocenił(a) film na 8
kulek4444

Proponuję zaprzestania tej bezsensownwj polemiki... :-)
Ja osobiście wolę wizję Nolana, co nieznaczy, że nie cenię wizji Tima Burtona.
Burton stworzył, jakby pierwowzór Batmana (nieliczę wcześniejszych ekranizacji), dzięki współpracy z Elfmanem stworzył bardzo kultowy i pełen gotycko-wampirycznego klimatu obraz, który ma swoich wiernych zwolenników.
W wizij Burtona brakuje jednak realizmu, wiarygodności i przede wszystkim psychologicznego podejścia do głównego bohatera, czyli tych cech, które widoczne są u Nolana...
Nowy soundtrack Zimmera i Howarda choć znacznie inny, także świetnie buduje mroczny, tajemniczy klimat filmu i pomaga budować napięcie:-)
Nolan miał o tyle prościej, że miał już do wykorzystania wcześniejsze fimy spod znaku Batmana...
Nienależy więc porównywać, który film jest lepszy... każdy z nich ma odmienna wizję i zostały sfilmowane w odmiennych procesach technologicnznych...
Według mnie Nolan udoskonalił wizję wcześniejszych Btamanów, osadzając swój obraz w bardziej wiarygodnej rzeczywistości i to czyni jego obrazy szczególnie wyjątkowe...
Powtarzam na koniec: co nieznaczy, że nie cenię wizji Burtona:-)( Barton ma niesamowity design)
Pozdrawiam wszystkich...

ocenił(a) film na 8
Matie

Ja również cenię filmy Burtona, ale to nie zmienia faktu, że pewnych błędów, takich jak totalna olewka komiksowej rzeczywistości, wybaczyć mu nie mam zamiaru.

ocenił(a) film na 9
Der_SpeeDer

A nie pomyślałes ze sporo osób które mają już na karku 20 lat + Jokera Burtona zwyczajnie oceniło z sentymentu ?
Z autentycznego uznania ? - niepotrzebne skreślić.

"stawiam dolara przeciwko pączkowi, że znaczna część osób, które oddały głos na Burtona, zrobiła tak tylko i wyłącznie pod wpływem mitu, jaki się już narodził wokół tego filmu"

A ja stawiam "ojro" że że znaczna część osób, które oddały głos na Nolana nie miała nawet do czynienia z Batami Burtona i zrobiła tak tylko i wyłącznie pod wpływem mitu, jaki się już narodził wokół TDK.

"Filmy Nolana przewyższają filmy Burtona pod każdym względem, a już pod względem wierności komiksowi w szczególności"

Taaa ... pod względem symboliki, mroku i artyzmu również xD

Ps. Batman nigdy nie silił się na bycie "realistycznym"

pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
jantar20123

Mały edit:
- Chodziło mi oczywiście o "Batmana Burtona"

"Ja również cenię filmy Burtona, ale to nie zmienia faktu, że pewnych błędów, takich jak totalna olewka komiksowej rzeczywistości, wybaczyć mu nie mam zamiaru"

Zabawne. Przeciwnicy Nolana zarzucają jego Batman'owi dokładnie to samo ;)

ocenił(a) film na 7
Leon_B_Fink

Chyba BURTON.

ocenił(a) film na 8
Zygfryd666

nie chyba lecz na pewno...ja też jestem za Burtonem :)

ocenił(a) film na 8
m_szymon

Na pewno, to Nolan jest lepszy.

ocenił(a) film na 8
Der_SpeeDer

przeglądając ten temat wiedziałem gości że się zjawisz...Nolan lepszy?...może dla Ciebie, ja tam wole Burtona i Twoje argumenty do mnie nie trafiają.

Der_SpeeDer

No i znowu ten pępek świata Der_SpeeDer :( Dziecko ma takie problemy z własną osobowością że nie może zaakceptować że ktoś myśli inaczej niż on.

Moim zdaniem - Tim Burton.

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

A może jednak NOLAN. ;)
Taaaak.

Zygfryd666

Według mnie Burton lepszy bo uchwycił komiksowy klimat, który Nolan prawie kompletnie olał.

ocenił(a) film na 8
seb_x16

Według mnie wręcz przeciwnie, to film Nolana jest bardziej wierną adaptacją komiksu:-) jak nie najlepszą w ogóle jeżeli chodzi o takie adaptacje...

W Batmanie nie chodzi przecież o sam klimat, ale o jako taką wiarygodność i psychologię kształtującą postać głównego bohatera...

Klimat filmów Burtona jest bardzo ciekawy, nawet można powiedzieć niesamowity, ale przez te wszytkie zabiegi główne postacie są niestety często zbyt przerysowane i giną w gotyckim mroku opowieści...

Lubię Batmany Burtona...ale znacznie bardziej cenię wizję ukazaną w nowej serii...

ocenił(a) film na 8
Leon_B_Fink

A więc:
Po pierwsze - Joker:
Niezależnie od tego jak wszyscy chwalą Ledgera, dla mnie zagrał on
zwykłego pojeba, może nawet inteligentnego, ale jednak pojeba który
pasuje do stylowej, kolorowej i zaskakującej postaci Jokera jak pięść do
nosa. Tutaj niezaprzeczalnie punkt należy się Nicholsonowi i(oczywiście)
Burtonowi.

Następnie - gadżety/klimat:
Wbrew pozorom dwa te aspekty filmu są ze sobą powiązane - gadżety u
Burtona to odrzutowy samochód, batarangi, strój i mnóstwo innych
bajerów, które po prostu są i nie okrasza się ich żadną naukową gadką,
przez co są bardziej fascynujące i tajemnicze niż wojenne zabawki Nolana
- no bo, niestety, co jest takiego fascynującego w tumblerze(już nawet
pomijając nazwę...) skoro jest on, może nawet supernowoczesnym, ale
jednak po prostu czołgiem. Z klimatem, to już chyba wszyscy się zgodzą,
że brudne i zepsute miasto, w którym ludzie GINĄ, a MORDERCY nie
ofiarują swojego życia na rzecz niewinnych(tu akurat nawiązanie do
"Mrocznego Rycerza" jest dużo bardziej klimatyczne - tutaj więc także
Burton.

Co do scen z efektami specjalnymi, które "można wymienić na palcach
jednej ręki" to muszę pana "znawcę" zaniepokoić - troszeczkę się tym
interesuję i jeżeli chociaż 10% scen z tego filmu było stworzonych bez
pomocy komputerowych efektów to naprawdę się zdziwię. Bo efekty
specjalne to nie tylko wybuchy i lasery, ale też nadanie kolorystyki,
tła, poprawianie błędów z planu, i mnóstwo innych rzeczy, których w
większości w czasach filmów Burtona nie było, a które w znacznym stopniu
nadały filmom Nolana klimat.

Podsumowując mój przydługi wywód - Batman to komiks, kreskówka, bajka
początkowo stworzona dla dzieci("Batman nie zabija"), która z czasem
ewoluowała w twór, który z dużym przymróżeniem oka można by nazwać
dojrzałym. Dlatego też nie powinno się Batmana urealniać - no bo i po
co, skoro taka postać nigdy nie mogłaby by być realna. Tą drogą poszedł
też Burton nadając niesamowitego klimatu względem zupełnie zbędnego
realizmu(który akurat w filmach Nolana jest bardziej groteskową
karykaturą realizmu, niż nawet typowo hollywoodzkim "lekko" nagiętym
realizmem).
Dlatego też dla mnie filmy Burtona są dużo bardziej wielowymiarowymi i
głębokimi tworami niż filmy Nolana. Z góry powiem też, że wiem iż
komiksowi fanboye(którzy chyba powinni ukamienować Nolana za Jokera)
gdyż dla takich ludzi obraz(niezależnie o ile gorzej wykonany) jeśli
będzie trzymał się fabuły komiksy zawsze będzie lepszym filmem.

wormR

100 % prawdy , dobre podsumowanie ;)

ocenił(a) film na 7
kulek4444

Kulek pamiętaj - prawda, to pojęcie względne.

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

może źle się wyraziłem - prawda jest zawsze jedna. Tylko, żę to wyżej jest opinią, a nie prawdą.

Zygfryd666

nom ;D prawda

ocenił(a) film na 8
kulek4444

Znów będę odrobinę monotematyczny...:-)
Batman powinnien być postacią niezwykłą w zwykłym świecie...
U Burtona Batman jest niezwykłą postacią w niezwykłym świecie,klimat jest fascynujący, lecz niestety rozmywa Batmana w otoczeniu Gotham, uwidocznia się to zwłaszcza w "Powrocie"...
Nie wspomnę już o "kolorowych", kiczowatych dziełach Schumachera, który poprzez swoje przesadne "popisy" całkowicie zlekceważył pierwsze założenie, a w dodatku jego Batman został pozbawiony jakiejkolwiek tajemniczości:-( Oczywiście nawet te filmy mają swoich oddanych fanów,ale ja do nich nie należę...
Bardzo doceniam klimat filmów Burtona, ale bardziej "batmanowskie":-) wydają mi się mimo wszystko filmy Nolana.

Matie

łał , "a w dodatku jego Batman został pozbawiony jakiejkolwiek tajemniczości" bzdura ,no i jeżeli uważasz to za minus to sam sobie zaprzeczasz mówiąc "ale bardziej "batmanowskie":-) wydają mi się mimo wszystko filmy Nolana" bo pozbawiony tajemniczości to jest "Mroczny rycerz" ...

ocenił(a) film na 8
kulek4444

Oj źle mnie zrozumiałeś...
Batman Burtona na tle mroku i niezwykłości Gotham nie wyróżnia się zbytnio... rozmywa się i ginie w jego klimacie, tajemniczości... U Nolana natomiast jest niezwykłą postacią na tle zwykłego , dużego miasta, które do złudzenia przypomina Nowy Jork, to właśnie automatycznie dodaje jego postaci tajemniczości...słowa Jokera z TDK: "...dla nich jesteś zwykłym dziwakiem, jak ja":-) dlatego też troszkę bardziej podoba mi sie nowa wersja Batmana...nie wspomnę już o psychologii postaci...
A co jest najważniejsze ja bardzo lubię Batmany Burtona, ich niepotarzalny, tajemniczy klimat, "gotycko-wampiryczną" stylizację i wspaniały design:-) kreację Keatona...
Poza tym nie powinno się porównywać obu fimów, ponieważ dzieli je zbyt duża różnica w czasie i mozliwościach technologicznych...inna wizja oraz, to, że fimy Burtona były pierwowzorem, z którego z całą pewnością korzystał mniej lub więcej pan Nolan:-)
Co do obrazów Schumachera...nie powiedziałem, że są to złe filmy...ale na pewno nie tego oczekują fani człowieka nietoperza...w mojej opinii to czysta "campowa rozrywka" i tryumf gadżetów nad całą fabułą filmu(sutki na torsie!)...przykładowo: ukazywanie tyłka Batmana w czasie gdy ten ubiera swój kostium z pewnościa nie budują tajemniczości postaci, właściwie ten zabieg co miał wnieść do filmu?... taka jest moja opinia...te filmy moga się podobać, ale mi nie...pisałeś o kontraście... kontrast jest chyba zbyt duży... Filmy pana Joela maja swoje plusy, ale niestety według mnie jest ich za mało:-(
Ale to tylko moja opinia, z którą można się zgodzić, lub nie...
Pozdrawiam:-)

Matie

ok ;D w wersji Burtona joker mówi do batmana ze też są tacy sami ;d

ocenił(a) film na 9
kulek4444

Burton jest debeściak i jego filmy tez są debeściak! :)

sepultura_fan

moim skromnym zdaniem Burton,a co do tego że gdzieś ktoś tam napisał(po tym jek ujrza ł że Nulon przegrywa)to właśnie takie głosowania pokazuja który film jest lepszy dla ogółu i tyle ,aha i jeszcze raz Burton:)

pozioml

aha to Der SpeeDer takie rzeczy wypisywał,(o bezsensowności takiego głosowania).a tak na marginesie skoro jest bez sensu to po co oddawałeś głos?;)

ocenił(a) film na 9
pozioml

Nolan,jego filmy są bardziej realistyczne i ten świetny joker w Mrocznym Rycerzu

wormR

że tak to ujmę... Joker byl "pojebem"... i zagrał wyśmienicie, jedna z ulubionych ról jaką kiedykolwiek widziałam! mistrzowska robota!

ocenił(a) film na 8
Leon_B_Fink

mam sentyment co do 2 części zrealizowanych przez Burtona, ale to filmy prequele Nolana są moim zdaniem lepsze- realistyczne, przekonujące. Jestem za Nolanem

ocenił(a) film na 10
Leon_B_Fink

Nolan i Bale
tamten batman trochę taki bajkowy jak to w świecie Burtona

ocenił(a) film na 10
Leon_B_Fink

Burton
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,...................................................... ............

sebolek_85

szczerze mówiąc trudny wybór... w zasadzie oryginalny Batman to jeden z filmów, na których niemal się wychowałam, ale jednak...

- Nolan

ocenił(a) film na 9
rivacra

Raczej "Batman" Burtona, ale film Nolana też obejrzałem z przyjemnością.