Zgadzam się, poszedłem do kina na ten film z myślą że będę się dobrze bawić,nie szukałem w nim żadnej ambitnej fabuły.Z resztą ile to już powstało filmów gdzie amerykanie ratują świat przez zagładą obcych,niektóre były totalnie beznadziejne jak np. Skyline a niektóre miały na celu wywołać odruch patriotyzmu a nawet wzruszenie jak Dzień Niepodległości.Battleship dostarczył mi dużo zabawy i uśmiechu też :D ,SPOJLER?!- :P drift pancernikiem,walka cyborgo-murzyna z kosmitą i perfekcyjny makijaż rihanny przez cały fim były prze komiczne ale takie są te amerykańskie produkcje.Dałem filmowi mocną 7.

http://files.sharenator.com/carl_sagan_snookie_kaBjj101s_Pic_Dump2-s600x291-3058 90-580.jpg

http://pl.memgenerator.pl/mem-image/nie-wiem-o-co-ci-chodzi-wiec-wklejam-kota-w- nalesniku-pl-ffffff/d

Popieram, świetnie się na nim bawiłem.

Wszystko sie zgadza tylko pytanie brzmi po co dzielic ludzi na ambitnych i nie ambitnych skoro wszyscy na swiecie powinni wpajac innym ambitne cechy,a takie filmy jak ten zwykle oglupiaja czyz nie tak?

Nie rozumiem, dlaczego takie filmy ogłupiają?

Mnóstwo ludzi to powtarza ; A mnie ciekawi uzasadnienie takiej tezy.

Też się przyłączam do pytania. Obejrzenie Battleship nagle nie sprawi, że wyparuje mi wiedza z głowy.
Już więcej szkód może zrobić siedzenie na Filmwebie i użalanie się nad "głupimi widzami" ( jak kogoś to interesuje : http://gadzetomania.pl/2013/03/02/naprawde-sadzisz-ze-internet-nie-ma-wplywu-na- twoj-mozg ) :P

papka dla gimabzy i pryszczaków. nie kompromituj się ze swoim gustem ala 13-latek. dno dla mało inteligentnych idiotów