Ludzie jeśli uważacie, że film jest/będzie kiepski to zwyczajnie go nie oglądajcie. No, ale nie trzeba zhejtować film, którego jeszcze nie ma w kinach. Oczywiście najgorsze jest to, że jest on robiony przez amerykanów a przecież wiadomo, że wszystkie ich filmy to gnioty... bo są amerykańskie. Ten sam film zrobiony powiedzmy przez Koreańczyków już byłby arcydziełem... Nie rozumiem skąd takie nastawienie do amerykańskich produkcji.
Ja po tym filmie spodziewam się dobrych efektów i widowiskowości i o to tam chodzi, a jeśli chcecie jakąś filozoficzną ucztę dla duszy to obejrzyjcie sobie jakiś film Larsa Von Tiera.
Dokładnie. Nareszcie mądry ziemianin. Też nie rozumiem czepiania się Amerykanów. To ich filmy i to chyba normalne, że są często pokazywane od ich strony. Gdyby Polska nakręciła tego typ film, to pewnie Polacy by uratowali świat. No ale teraz moda na krytykowanie wszystkiego.
Dodam jeszcze że z tej całej krytyki wynikało by że wszyscy oglądają tylko ambitne kino niezależne i nikt takich gniotów się nie tyka. Z czego utrzymują się więc kina? Z jałmużny?
Marsjanin_Edek też ma 100% racji.
To będzie film do oglądania a nie myślenia nad nim, i myślę że spełni to zadanie wyśmienicie. Nie mogę się doczekać!
Nie ma to jak hejtowanie hahahaha.Chcesz być brany na poważnie to skończ z tym gówniarskim slangiem.
Racja, wystarczy że ktoś ma inne zdanie i już za heitera jest wzięty - żal to już nic krytycznego napisać nie można....
Nie znasz się na tego typu filmach to nie komentuj. Proste. To tak jakby się czepiać, że komedia śmieszy.
Ale Jezus_drugi tym razem rację ma (uważaj jednak na niego, to typowy troll). Tu nie chodzi zaraz o robienie sobie lobotomii, no bez przesady. A oglądanie horrorów to doprowadzanie się do zawału serca? Ludzie to nie maszyny, każdy czasem potrzebuje odpoczynku od myślenia. Dużym błędem w ocenianiu tego typu filmów jest przyjmowanie tych samych kryteriów oceniania, co przy produkcjach ambitnych. Rozumiem, że nie lubisz takich wybuchowych nawalanek, ale ja np. uwielbiam takie kino i łykam go na potęgę. A nie uważam się za debila. Pozdrawiam ;)
Teraz jest moda na hejtowanie wszystkiego. Wyjdzie film typowo rozyrwkowy, sieczka nastawiona na wyluzowanie się po ciężkim dniu pracy, to źle, bo fabuła płytka itp. Jak wyjdzie film dla dzieci, to płacz że infantylny, głupi , jakby dzieci przywykły do oglądania Chłopców z ferajny. Ale z kolei powstanie film typu Drive albo W ciemności, to z kolei rozlega się miauczenie że nuda, nie ma efektów specjalnych, nie biją się, nie ma akcji itp. Przy czym polskie filmy są na jeszcze gorszej pozycji niż amerykańskie.
A po Battleship nie spodziewam się nic głębokiego fabularnie ani odkrywczego, aczkolwiek może być z tego fajny film do popaczenia w nudny dzień:)
"Teraz jest moda na hejtowanie wszystkiego. Wyjdzie film typowo rozyrwkowy, sieczka nastawiona na wyluzowanie się po ciężkim dniu pracy, to źle, bo fabuła płytka itp"
Co poradzisz na idiotów, którzy nigdy nie wychodzili z domu i całe dzieciństwo spędzili nad książkami.
Ojtam, mnie się bardzo pomysł podoba. W końcu jakaś produkcja zachęcająca do wybrania się do kina, choćby dla samego efektu "fire all cannons!" :) Film może mieć fajne efekty specjalne, a przy odrobinie szczęście może i Liam Neeson przypomni sobie jak się gra :) Jeśli nie zrobią z tego melodramatu albo nie skupią się tylko i wyłącznie na efektach to może być ciekawe. Warunek konieczny - zadbać o fabułę.