wszystko w temacie. Ocena prywatna minusowa, na Filmwebie 1. dotrwałem do połowy filmu.
Gniota masz w gaciach, chociaż w łbie pewnie też. Szlag człowieka trafia jak czyta takie wypociny na filmwebie.
Film może nie jest najwyższych lotów, ale na pewno nie jest gniotem.
myślę, że swoją wypowiedzią sam udowodniłeś, że wskazane przez Ciebie umiejscowienie "gniota" odnosiło się do Twojej osoby. Każdy może mieć własne zdanie. Jeśli chcesz by szanowano Twoje to szanuj zdanie innych.
Budżet: 209 milionów USD - jak kozie w dupę ! Nie lepiej było przekazać tę kwotę dla dzieci z Afryki? Tego muzgojeba nie da się zmęczyć do końca
W końcu inspiracją dla filmu była gra w statki. Uważam, że to straszny gniot, ale dobre efekty no i nieźle się przy nim ubawiłem. Kosmici co potrafią przelecieć biliony kilometrów, a nie potrafią trafić jednego okrętu.
To nie jest najgorszy film z gatunku efekty specjalne, więc ocena błędna, w tych filmach liczą się tylko efekty specjalne, a te ma bardzo dobre. Nie można go oceniać skalą dla filmów psychologicznych, podobnym gniotem byłby wówczas Dzień niepodległości, a są przecież o wiele gorsze filmy (atak zmutowanej dżdżownicy, czy wielkiego rekina) czy jakoś tak:)
Wszystko rozumiem ale nawet film z mega wypasionymi efektami musi trzymać się kupy bo inaczej ... kupa nie film!
Ja szanuję gust innych osób. Ale ty oceniłeś po połowie seansu cały film ? Nieładnie