A Wy co byscie zrobili? Skazali Berniego czy go uniewinnili?
Racja, Bernie był dobrym człowiekiem i trudno jednoznacznie stwierdzić czy zabicie osoby, której nikt nie lubi faktycznie ma odesłać go do więzienia. Z drugiej strony szeryf w procesie pokazał, że Bernie grał, wydawał pieniądze po śmierci, chociaż chwilę przedtem mówił, że pławił się w luksusach, bo denatka mu kazała.
No właśnie. Czy można zabijać niedobrych wstrętnych i w dodatku bogatych ludzi, których nikt nie lubi i którzy swym majątkiem nie chcą się z innymi dzielić ....
Chyba tak.
Szczególnie jeżeli potem sprawca tym majątkiem obdziela innych i pozostaje miły i uroczy dla każdego.
Autor dyskusji miał chyba na myśli dylemat "ukarać" czy "ułaskawić", bo wina morderstwa była oczywista... Ale wtedy dyskusja sprowadza się do prostej konkluzji:
"czy ukarać kogoś lubianego za morderstwo kogoś nielubianego"? Tu tak jak szeryf należy odrzucić powłokę sympatii i antypatii i skupić się na sprawcy i jego intencjach. Problem w tym, że twórcy filmu najwyraźniej postarali się abyśmy polubili Berniego tak samo jak mieszkańcy miasteczka i w konsekwencji stali się również stronniczy...
Trzeba naprawdę dokładnie zapoznać się ze sprawą (zwrócić uwagę na każdy szczegół odtworzony w filmie) aby na wadze "ZA" i "PRZECIW" jedna szala przeważyła drugą. Gwarantuję, że prawidłowy werdykt jest tylko jeden!
no niestety Bernie zabil ten stary materac ... sam nawet wiedzial ,ze musi poniesc za to konsekwencje dlatego kwestia uniewinnienia raczej odpada . napewno nie zasluzyl na dozywocie/50 lat w wiezieniu , to co ten je..any prokurator mu wycial to kompletne chamstwo , przeniesc rozprawe do jakiegos miasta w ktorym ludzie wogole nie znali Berniego , przedstawic cala sprawe oraz Berniego jako potwora i do tego lawie przysieglych ktora skladala sie z samych paszczorow,rozlazlych pokrak, doslownie pozer ktorzy skazaliby Berniego juz za same korzystanie z pieniedzy bogatej babki (ktora sama chciala placic za te fanaberie,luksusy itp)... masakra , szkoda tak dobrego czlowieka, az sie zle robi na mysl o tym jak zawistni i perfidni moga byc niektorzy ludzie ... no ale nie bede spoilerowac.
Historia jest pełna fajnych, sympatycznych ludzi, którzy w rzeczywistości byli potworami. I nie zostali ukarani łaście dlatego że byli tacy fajni i sławni. Choćby Jimmy Savile czy Bill Cosby.
Na pewno nie za morderstwo z premedytacją. Są ludzie którzy nawet świętego są w stanie doprowadzić do pasji a w gniewie czynimy, różne rzeczy za, które później żałujemy. Generalnie z dobrym prawnikiem, mógłby mieć niższy wymiar kary, ale bronił go miasteczkowy prawnik, pewno bez doświadczenia w sprawach karnych takiego kalibru. Szkoda człowieka, zmarnuje się w pace, trochę szkoda tej zgorzkniałej suszonej śliwki.