Wszystkie te sceny były kręcone w Tykocinie - zarówno te pokazujące sąsiadów przed wyjazdem na procesję, kościół jak i scenę z kinem Hetman. Tak samo cała podróż bohaterów była na drogach obok Tykocina.
Trochę mnie jedynie irytowało to przerysowanie i zaściankowość jaka była tam przedstawiona, a Tykocin różni się niewiele od podmiejskich miejscowości w każdym zakątku kraju (nie mówiąc o tym, że Tykocin to miasto).
No i drogi jakimi się poruszali bohaterowie z Warszawy do Tykocina miały cały czas krajobraz polny, łąkowy, a przecież tak naprawdę jedzie się przez cały czas drogą krajową przez różne miasta. Na całą podróż tylko fragmentami moglibyśmy oglądać taki krajobraz a przede wszystkim takie wąskie dróżki.