Ja nie wiem czy mogę tutaj zamieścić link do recenzji tego filmu i czy jest to zgodne z regulaminem tego portalu. Jezeli nie to trudno, najwyżej skasują. Chciałbym go zamieścić ponieważ mniej więcej odzwierciedla moje odczucia po obejrzeniu.
http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/rozne-rodzaje-zaskoczen-czyli-dl aczego-nie-nalezy-ogladac-filmu-bielmo
...szkoda tylko że typ trochę bzdury pisze... np. to nie zmarła matka powiedziała edgarowi o gwałcie tylko barmanka która sypiała z landorem. to nie syn doktora pobił poe tylko jeden z gwałcicieli (druga ofiara) który też smalił cholewki do córki doktora. w związku z tym nie było żadnej "ściany" między rodziną doktora a poe i landorem. to nie duch matki powiedział poe kto jest mordercą tylko sam poe w końcu skojarzył charakter pisma. (jak on ten film oglądał?).
myślę że spodziewał się kryminału z dochodzeniem a dostał coś zupełnie innego... ale czy to oznacza że film sam w sobie jest słaby?
Co do treści to nie potrafię autorytatywnie potwierdzić czy zaprzeczyć. Do końca nie dałem rady. To znaczy sam koniec obejrzałem, ale pomiędzy początkiem i końcem mam luki. Z powodu takiego, że nudził mnie ten film jak diabli.