Dwie maronety :G. Clooney 61 i J. Roberts 55 dobrze się bawi na Bali .I na pewno nieźle zarabia na rżnięciu głupa ... Ogólnie film cienki... Dla niewymagających nic od filmu w sam raz !
Na Bali jak w soczewce widać zresztą problemy całego regionu Azji Południowo-Wschodniej. Problemem nie są zresztą turyści, a przede wszystkim… sami mieszkańcy i ich przyzwyczajenia.
Zważywszy na fakt że film nie był kręcony ani na Bali ani nigdzie w azji tylko w Australii to naprawdę diagnoze trafna dales!
Bali tak ujowe, że nawet nie dało się tam nakręcić debilnej komedyjki. Nawet pan młody to pół-Francuz. Inaczej nie dałoby się go oglądać. Niech dalej rozmnażają się tam jak króliki ku chwale allacha, to daleko zajadą. Już mają tam kryzys żywnościowy.
ale pieprzysz...
szczególnie że na Bali w wyznawana jest tradycyjna balijska odmiana hinduizmu, a muzełmanie to zaledwie kilka %...
10% jak już. Czy Bali to osobne państwo? Chyba nie. Dobry jesteś z matematyki, to teraz policz sobie jaki odsetek ludności Indonezji (prawie 280 mln) stanowią hinduiści z Bali.