Wyszło dobrze, ale osobiście uważam, że lepiej mogło być i mogli dać więcej gagów i nieporozumień (nie chodzi mi, że dwóch Chanów w jednym kadrze, ale żeby więcej zamieszania było). Świetna i perfekcyjna jest scena w łazience w hotelu (chyba), ale fajnie jakby dali więcej podobnych akcji. Ogólnie w pierwszej połowie trochę nudno było. I trochę przesadzony był wątek, że jeden z braci ma bezpośredni wpływ na drugiego. Sceny akcji wyglądają ok, ale aktor miał o wiele lepsze filmy z dużo lepszymi walkami i sekwencjami akcji. Ogólnie jest ok, wyszła pogodna komedia, ale myślę, że mogło troszkę lepiej być.
A ja oceniłem film oczko wyżej, bo przypadł mi do gustu. Choreografia walk spoko, ale mogło być ciut więcej popisów Jackiego jak to w innych jego filmach. Gagi są śmieszne, może jest ich mało, ale nie są upchane na siłę. Motyw, kiedy to jeden z braci oddziałuje na drugiego, nooo zalatuje fantastyką, ale bez tego nie byłoby zabawnych scen :)
Fajna, luzacka komedia w stylu Jackiego.