Powiem krótko jakoś nie mogę powiedziec nic złego na jego temat. Uwielbiam Whitney za jej dorobek muzyczny (pomijając jej problemy z nałogami - pamiętajmy, że nie nam jest oceniać drugiego człowieka) a w tym filmie ja uwielbiam. Stworzyli z Kevinem doskonała parę i ten klimat, który sprawia, że każda kobieta chciałaby miec takiego bodyguarda... :)