Już początek (staromodny "wjazd" tytułu w czołówce)zaciekawia. Douglas i Harris naprawdę w niezłej formie. Do tego Drifting - jeden z dyżurnych Niemców w filmach epoki. No i te norweskie krajobrazy !!! Naprawdę mi się ten film spodobał. Dla miłośników starych obrazów wojennych - szczerze polecam. Ode mnie ocena 8 - bardzo dobry.