Przez pierwsze kilkanaście minut nie zapowiadało się, że coś z tego filmu będzie. Ale naprawdę miło mnie zaskoczył, jak już się rozkręcił to śmiałam sie co najmniej raz na minutę. Lubię takie komedie, niby niezbyt wymagające (jak ktoś szuka mocniejszych wrażeń to raczej nie łapie się za taki gatunek), a jednak dostarczają rozrywki i cenię je znacznie bardziej niż te wszystkie nędzne parodie typu disaster movie. Nie mówię, że tamte nie są śmieszne, ale całość jakoś nigdy do mnie za bardzo nie przemawia. Nie wspominając już, że moja mama jeździ lanosem ;];];];]