Na końcu zawsze ryczę:( Nie mogę opanować łez i chociaż oglądałam go milion razy, to i tak zawsze się poryczę:( Cudowny. Chwyta za serce.
Ja właśnie obejrzałam pierwszy raz i poryczałam się jak głupia. Piękne zakończenie...
Niektórzy twierdzą że komercha i tyle ale mi się podobał. A słynna scena tortur ściska za serce...
Moim zdaniem film jest świetny. Nie rozumiem na czym ma polegać ta komercha. Inna sprawa, że chyba nikt nie spodziewa się, że producentowi zależy na sztuce najwyższych lotów jedynie - pieniądze też są ważne.