Od momentu kiedy obejrzałam ten film stał sie on moim ulubionym filmem i do tej pory żaden inny go nie pobił. Świetna rola Gibsona (jego oczy wyrażały wszystko), wspaniały klimat filmu, niezwykłe emocje.
Zgadzam się. Film jest po prostu genialny, lepszego filmu w swoim życiu jeszcze nie widziałem i chyba nie zobaczę... Arcydzieło!! A rola Mela naprawdę znakomita, zresztą Gibson z reguły jest przekonujący swoich rolach.