PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1052}
8,1 408 tys. ocen
8,1 10 1 407649
7,3 50 krytyków
Braveheart - Waleczne Serce
powrót do forum filmu Braveheart - Waleczne Serce

Obejrzałem w końcu Braveheart i nie mam pojęcia czemu zrobił on taką furorę. Zastanawiam się, czy to może przez moje uprzedzenie do Mela Gibsona...ale wątpię, nie praktykuje czegoś takiego. Ten film jak dla mnie jest wykonany na bardzo niskim poziomie. Zbyt patetyczny (nawet jak na film historyczny) scenariusz, gra aktorska jest niesamowicie słaba, czasem miałem wrażenie, że reżyser chciał z tego zrobić komedię, ale ten patos mi rozbijał tę teorię. Zdjęcia bardzo słabe, żeby nie wykorzystać tego, że ma się sceny pogrzebu, mordów, gwałtu, śmierci i bitew (!) do grania na emocjach?... Przynajmniej na mnie nie robiły wrażenia. Tortury w jednej z ostatnich scen były szansą na wzbudzenie w widzu silnych emocji, we mnie jednak nic się nie ruszyło, a jestem osobą uczuciową i emocjonalnie niewypraną :) co ten film robi na 25 miejscu w top100?...oceniam na 3/10 - za muzykę i rolę przyszłej królowej :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
megakruker

Widzę, że inteligencja przybyła.

ocenił(a) film na 10
losiuuu69

Ja nie rozumiem jak ten film może się komuś nie podobać, trzeba być hipsterem (haha a mi się nie podoba jestem zajebiście oryginalny, ot tak na złość) . Kurczę przez ten film jest taki piękny, dziki, męski że on może się nie podobać tylko kobietom, sory panowie. W mordę jeża ten świat jest już tak pokręcony, wydaję mi się że dużo facetów nie potrafi w sobie odnaleźć prawdziwego mężczyzny w tym całym bajzlu, siedzieć w biurze przez 10 h dżinnie nie zazdroszczę, później ludzie mają jakieś chore kompleksy. A tu macie prosty film z prostym facetem William Wallacem, nie wierze że nie chcielibyście przeżyć takie dzikiej przygody jak on. Dla mnie film 10/10, mam do niego sentyment. p.s Teraz będzie zmasowany atak na mnie.

Szarlej01

Normalnie nie można i tyle, ja nie rozumiem, czemu tutaj ludzie nie potrafią przyjąć do świadomości, że każdy film ma swoich zwolenników i antyfanów. Nie jestem hipsterem, bo umiem wyjaśnić, czemu mi się nie podoba i zrobiłem to powyżej. Zastanawia mnie to czemu łączysz to, że komuś nie podoba się film z tym, że ktoś ma kompleksy?...

ocenił(a) film na 10
losiuuu69

moze nie wiesz ale nie podales argumentow przeciw temu filmowi tylko powiedziales co ci sie w tym filmie nie podobalo bo nie trafilo w twoje gusta i tyle, wogole watpie ze jestes uczuciowa osoba jesli nie trafila ani jedna scena do ciebie, zastanawiam sie jak ty bys zrobil inaczej ten film bo ja sobie tego nie wyobrazam, raczej malo rzeczy bym w nim zmienil

megakruker

no i spoko, ja oceniam jak mi się film podoba, jak do mnie trafia, nie ma czegoś takiego jak schemat dobrych elementów w filmie, więc nie będę tworzył argumentów przeciw filmowi, mówie tylko że mi się nie podoba i tyle ;)

ocenił(a) film na 10
losiuuu69

chyba dlatego nie potrafią przyjąć tego do wiadomości bo jesteś nie szczery i specjalnie ciśniesz filmowi który uznawany jest za arcydzieło nie podając żadnych konkretnych argumentów. Robisz to specjalnie by zwrócić na siebie uwagę , wzbudzić zainteresowanie innych swoją osobą łosiu i każdy to widzi. Szkoda na ciebie czasu. Ale muszę przyznać że parę osób z tobą troche popisało:D . Oby jak najmniej takich typów na tej stronie. Czytając komentarz chciałbym przeczytać coś szczerego a nie takie gówno

sitall

Matury to ty nie zdałeś, bo tam jest wymagane czytanie ze zrozumieniem i wyciąganie logicznych wniosków, a w tym jak widać leżysz. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
losiuuu69

szkoda na ciebie czasu łosiu...

sitall

ojej :(

losiuuu69

Mnie z "gibsioniątek" bardzo spodobał się Apocalypto. Natomiast Braveheart wpisuje się w "historyczne" kino hollywoodzkie lat 90-tych. Obejrzałam po latach i na włosy Mela patrzeć nie mogłam, sporo klisz i historycznych potknięć. Ale to było do przewidzenia. Dla mnie film pod chipsy. I ani jednej łzy.

losiuuu69

a ja mam ogromną prośbę do wszystkich, którzy oglądali film: czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czy jest tam jakaś scena, w której noszenie przez walczących kiltów było znaczące? ostatnio o tym usłyszałam, że gdyby tak nie było, to jakaś rzecz nie mogłaby się stać... ale nie mam pojęcia jaka, a nie wiem, kiedy nadarzy mi się okazja do obejrzenia całego filmu, więc proszę jedynie o streszczenie tej sceny.
:)

ocenił(a) film na 9
losiuuu69

Jakiesz to jest irytujące........ A po jaką cholerę Ty się zastanawiasz dlaczego ten film jest tak wysoko.... po prostu jest, bo ludziom się podobał.... podyskutuj lepiej o czymś pożytecznym a jak Ci się nie podobał to oceń według uznania i nie myśl o innych oceniających bo i tak nic nie wymyślisz.....

ocenił(a) film na 10
losiuuu69

Słabo się znasz.Patos był ale tak miało być.Cała historia jest bardzo spójna i świetnie poprowadzona.Filmy trzeba oceniać w konwencjach.

irish23_faurepavane

co przez to rozumiesz? :) przez to ocenianie w konwencjach

ocenił(a) film na 10
losiuuu69

ano na tej zasadzie,że nik nie będzie się czepiał,że nie jest w 100% zgodny z historią bo to nie jest film historyczny choć niby taka etykietka widnieje.W wielu filmach na filmwebie jest zły opis.Ocenia się film w kategoriach spójności.Tak samo jak nikt nie będzie się czepiał,że w filmie fantasy drzewa mówią ludzkim głosem.Co innego w filmach amerykańskich gdzie w filmie sensacyjnym jak to się mówi "zabili go i uciekł".No chyba,że przyjmie się definicję -amerykański film sensacyjny,w domyśle since-fiction:-)