A czy ktoś użył w ogóle określenia "patriotyzm"?

ja użyłem bo było na miejscu zdecydowanie. Nie moja wina, że w filmie nie bylo jakiś biednych zniewolonych chłopków tylko dzielni patrioci, kochający swoją Szkocje i walczący z anglikami.

Nawet nie wiesz o czym piszesz.

Ym....uważasz że patriotyzm w dzisiejszych czasach nie istnieje ????

O ile mi wiadomo, JA żyję w XXI wieku, nie w XIII. No... ale najwyraźniej żyję w jakiejś innej rzeczywistości. ;)

Wiesz,nie wiem o co ci chodzi ponieważ patriotyzm istnieje w dzisiejszych czasach,tylko niestety mało osób czuję się patriotami ale są wyjątki,dlatego ze jest ich tak mało to niektórzy mówią że go w ogóle nie ma...; ]

Chyba raczej ja nie wiem o co Ci chodzi. Czy Tobie wydaje się, że akcja filmu "Braveheart" rozgrywa się w czasach współczesnych?

Najwyrazniej.
Nie,dlaczego ? odpisałam ci na post wcześniejszy nie sugerując się filmem.

...bez komentarza

brak słów......żal w dyskusje się wdawać...

Gniot pełną gębą. Bardzo zabawne odpowiedzi w tym temacie, zdaje się, ze jaki film, taka publiczność :)

Oceniając obiektywnie, to jeden z najlepszych filmów przygodowo-historycznych, jakie powstały. Nie ma co nawet porównywać naszych pseudo produkcji typu Bitwa pod Wiedniem do tej klasyki. Nie każdemu film może się podobać, ale pisanie o gniocie to znaczne nadużycie
Odnośnie faktów - gdyby filmy historyczne były oparte jedynie na faktach, nikt by tego nie oglądał. Janosik to też głównie bajka i legenda a się tym jaramy, a przecież to był tylko bandyta.
Najpierw jednak proponuję poczytać historię Anglii i Szkocji, żeby opisywać relacje tych państw na forach. Ich historia przypomina stosunki polsko-rosyjskie w XVIII w. I nie ma co się oszukiwać, Anglicy Szkocję najechali, złupili i splądrowali, Wallace Szkocje wyzwolił i do dziś uznawany jest za bohatera narodowego i o tym jest ten film. Jak jeden człowiek porwał ludzi do walki i wygrał wolnoścćdla narodu. Na szczęście opinie dziadola nie zmienią rzeczywistości - to wybitny komercyjny film, który dla rozwoju historii zrobił więcej niż cała tona książek historycznych i nudnych telenowel historycznych opartych co do joty na faktach, których nikt nie ogląda. Film tego typu ma zainteresować, zaciekawić, wzbudzić pożądanie, a ci co chca poznać historię, sami ją odkryją. Inaczej nic by z tego nie wyszło.

No to sobie poczytaj historię Szkocji i Anglii bo widzę, że nie ogarniasz pewnych rzeczy skoro przyszło Ci do głowy porównywanie relacji Angielsko-Szkockich do Polsko-Rosyjskich.

To nie film dokumentalny. Owszem jest sporo nieścisłości czy wręcz przekłamań historycznych, ale ten film ma się fajnie oglądać, a nie uczyć się z niego historii.

nie rozumiem o co ta dyskusja :P przeradza się w pogwałcania godności hehe no ale to z innej beczki . Zgadzam się odwzorowanie historyczne jest dupne ale nie chodzi w tym filmie już powtarzam he-he o historie ale o temat i sposób jaki jest ukazany w-he-he-he-he nie potraficie tego zrozumieć i walczycie z wiatrem :P i 1 grupa i druga . Dla mnie to był świetny film powtarzam świetny film ale pod względem uczuć i emocji jakich doświadczyłem tam nie przyszedłem na tamten film żeby się czegoś nauczyć ja raczej sądziłem że oglądnę fajną historie pokazaną innymi oczami nie zawiodłem się i z ręką na sercu mogę powiedzieć płakałem na tym filmie tyle jeśli chodzi o treść historyczne... koniec tematu ludzie nie macie o czym gadać jeśli chodzi o bitwe pod wiedniem oglądałem i moge powiedzieć Adamczyk górą on był the best jest mistrzem aktorstwa polskiego wielki szacunek a tak film nie taki zły taka bajka ale historii się nie trzyma moim zdaniem to jest pastiżowe odzwierciedlenie historii dziękuje i powodzenia :> i love every one <3

Tak się składa, ze jestem historykiem i znam trochę historii Angli, choć nie jest to moja specjalność. Szkocja była niczym Polska pod zaborami i Szkocja wolność sobie wywalczyła. Zależności były głównie gospodarcze i to dopiero po Wojnie Dwóch Róż. Wcześniej był okres trwałych podbojów Szkocji, Walii i Irlandii. Film nie musi pokazywać całkowitej prawdy realiów. Ważne, ze oddaje istotę rzeczy. Poza tym to fil akcji, świetnie zrobiony, z napięciem itd.

No właśnie, historia Anglii nie jest twoją specjalnością. Niewiele jest podobieństw pomiędzy Szkocją rzeczonego okresu, a Polską czasu zaborów. I wcale nie tak odległe to czasy pomiędzy powstanie Wallacea, a najazdem Szkotów, jako najeźdźców z terenów Irlandii, podbijających ziemie obecnie zwane Szkocją. Później cały czas próbowali rozszerzać swoje władztwo posuwając się w swoich łupieżczych wyprawach coraz bardziej na południe, na tereny zamieszkałe głównie przez Anglo-Sasów. Długonogi w XIII w. prowadził oczywiście swoją politykę. Po smierci Szkockiego króla Aleksandra zapanował w tym kraju haos, pretendentów do tronu było wielu, Szkoci nie mogli się zdecydować, kto ma rządzić. Ostatecznie, zwyciężył Jan Balliol, popierany równierz przez Edwarda. W tym momencie bliżej stosunkom Angielsko-Szkockim do stosunków jakie panowały pomiędzy państwem Bolesława Chrobrego, a Rusią Kijowską (kiedy to Chrobry osadził na tronie kijowskim Świętopełka). Niebawem jednak okazało się, że Baliiol prowadzi knowania przeciw Anglikom, sprzymierzając się z Francuzami. I to było przyczyną zdecydowanej reakcji Edwarda, i nie chodziło o podbój Szkocji, chociaż w ostateczności taki był efekt wojny Szkocko-Angielskiej.
Co do filmu, ja już bym może przełknął historyczne banialuki i uproszczenia, takie jakie możemy odnaleźć na stronach powieści Sienkiewicza, ale nie do przyjęcia jest prymitywna antyangielska propaganda bijąca z tego filmu. Przeszłoby to, gdyby Szkoci byli obecnie w stanie wojny z Anglią, wojny o niepodległość. Niestety, dziś całkiem nieźle prosperują w ramach Zjednoczonego Królestwa. Pojawiają się co prawda głosy o rozpisaniu referendum o zerwaniu unii, ale są to raczej głosy grupki populistów, a nie całego społeczeństwa.

Pomylilem się, to, że odbędzie się referendóm w sprawie odłączenia Szkocji od Wielkiej Brytanii to pewne.

Szkocja w tym filmie przedstawiona jest jako zbiorowisko ludzi nie umiejących sie porozumieć, zasługujących na karę - która przywódców dosięga. To przez głupotę i nieudolność polityczną szlachty szkockiej, ginie Wallace. To przez szlachtę ich knowania i zdrady szkocja cierpiała w tym filmie - pomijam już interwencję Anglii. Myślałem, że będzie to dla Ciebie oczywiste, ale chyba jednak nie. I powiem jeszcze raz - historia niemal jak w Polsce, nieudolność polityczna narodu doprowadziła do jego katastrofy, knowania szlachty nie pozwoliły zjednoczyć się krajowi. Taki sam był powód upadku Rzeczpospolitej. Ruskie też osadzili swego pionka na naszym tronie. Analogii jest tyle, ze głowa boli. A sam film pokzuje wprost, jak polityka potrafi zniszczyć naród. Oglądaj film z uwagą i czytaj głębie, a nie śledzisz palcem podręcznik historii i analizujesz totalne nie mające wielkiego znaczenia banialuki.

I dlatego ten film jest bzdurny. Bowiem przyczyny upadku Szkocji były zgoła inne. Nie takie, jakie chcesz widzieć oglądając to wątpliwej jakości, ahistoryczne dzieło. Już nie ulega wątpliwości, że wiedzę historyczną czerpiesz z takich właśnie filmów. Oglądaj dalej.

Nie czerpię wiedzy historycznej z takich filmów, bo nie oceniam ich pod kątem historycznym, w przeciwieństwie do Ciebie. Dla mnie to film akcji z elementami historii jako tłem, a nie poropaganda historyczna. Na szczęście jeden malkontent nie zmieni tego, że ten film jako film akcji jest świetny, jak uważa większośc ludzi.

Film oceniam jako bardzo dobry pod względem wykonania. Jeżeli mowa o tle historycznym, to ocena 8 jest i tak zbyt wygórowana. Nie trafia do mnie w jaki sposób zostali ukazani Anglicy oraz Szkoci, ich cierpienie jest zbyt wyolbrzymione, dostrzegamy ukazanie ich jako narodu męczeńskiego co jest kompletną bzdurą z uwagi na to, że w tamtym okresie średniowiecznej europy ciężko byłoby znaleźć kraj, który nie prowadziłby wojen a jego mieszkańcy nie cierpieliby z tego powodu. Podsumowując film jest bardzo dobry jak już napisałem we wstępie, podoba mi się gra Patricka McGoohan tytułowego Edwarda Długonogiego, ciekawie wręcz brutalnie zostały ukazane sceny bitew co jest dużym plusem w mojej ocenie. Są pewne błędy ale można przymrużyć na nie oko i cieszyć się ciekawie zrobionym filmem. Jeżeli kogoś choć trochę zainteresowała historia Anglii oraz Szkocji to na pewno będzie chętny do zagłębienia się w tym temacie i skorzysta z godnych źródeł, które ukażą prawdziwy obraz historii tych dwóch krajów. Natomiast jeżeli ktoś będzie wypowiadał się na temat historii tychże krajów a za źródła obierze sam film no to niestety jego ocena nie będzie obiektywna a samą Szkocję będzie uważał za kraj męczeński a Anglię za tyrana.

E tam zaraz gniot, spoko film rozrywkowy. Określiłbym go mianem dobrego hamburgera. Nie jest to jakieś nie wiadomo co, ale oglądało się nieźle i nawet przez te 3 godziny nie nudził. Nie podobał mi się za bardzo główny bohater, taki papierowy ludzik i trochę jednowymiarowy, trochę lamus. Ale film ogólnie udany.

Poza tym zauważ, że oglądając ten film widz od razu widzi, że twórcy nie chcieli zrobić "poważnego kina historycznego" czy też filmu "głebokiego" (cokolwiek to znaczy), ale fajny, przygodowy film na którym mózg może odpocząć. I za to trzeba oceniać film, bo raczej im się to udało.

Naprawdę jesteś z Afganistanu ?.

Nie rozumiem niektórych ludzi - to nie jest film historyczny, to jest film, w któryn przedstawiona jest nam pewna legenda - legenda o bohaterze narodowym Szkocji. A jak wiadomo legendy rządzą się swoimi prawami. Nie musi być tu zgodności z wszystkimi faktami, żeby była to dobra opowieść/produkcja

zgadzam się. poza tym już na wstępie mamy wyraźnie zasugerowane, że to NIE JEST FILM HISTORYCZNY, a przynajmniej nie do końca zgodny z "oficjalną wersją". zresztą już ktoś o tym wcześniej wspominał. :p

Prawda jest taka, że Anglicy to kraj zaborczy, ileż razy walczyli np. z Irlandią? "I przy okazji znieksztalca historie, robiac z Anglikow zwierzeta, a ze Szkotow biedny, poszkodowany przez tych pierwszych narod. Gniot i zwykla pro-szkocka propaganda. Do smieci z tym, jak ze wszystkim, co jest pozbawione obiektywizmu." Szkocja właśnie była często 'poszkodowanym' krajem przez tych para herbaciarzy. Ma DUŻO wspólnego z naszym patriotycznym narodem. U nas i u nich także pierońska szlachta się sprzedawała. Mieli pełne prawa do korony Szkockiej? You are a moron (jesteś de....m. Skąd ty czerpiesz wiedzę? Ze śmietnika? Obrońca Anglików się znalazł.

a imię Twoje hipokryzja ... czepiasz się filmu bo nie ma "realiów" historycznych ale "Siódmej Pieczęci" dajesz maksa ? no błagam Cie ....

Święta prawda. Ale lud go ciśnie. :)

Nonsensowne jest krytykowanie tego filmu za rozbieżności z prawdziwą historią tych czasów. Zbyt powierzchownie oceniasz ten film. Realia historyczne odgrywają rolę podrzędną. Według mnie najważniejszym przesłaniem tego filmu jest idea wolności, która ma charakter ponadczasowy.