PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1052}
8,1 408 tys. ocen
8,1 10 1 407638
7,3 50 krytyków
Braveheart - Waleczne Serce
powrót do forum filmu Braveheart - Waleczne Serce

Aż dziw, że tak mało tu recenzji. Oglądałem ten film siedem razy. Nie dlatego, że aż tak mi się podobał, ale po prostu była ku temu okazja. Co można o nim powiedzieć... Gibson sprawdził się i jako aktor i jako reżyser. Mało czyj debiut wychodzi tak dobrze. Trochę ryzykował robiąc długi, kostiumowy film; mimo to, udało mu się znakomicie. Od począku jesteśmy po stronie Wallace'a choć czasami jest on zbyt liryczny, wręcz baśniowy. Nie udało się też Gibsonowi uniknąć hoolywodzkiego patetyzmu mimo, że słynne "freeeedom" chwyta za gardło. Co warto pochwalić? Przepiękne krajobrazy i prawdziwie "szkocki" klimat. Film trafił na podatny grunt, bo my, Polacy, lubimy utożsamiać się z heroicznymi bohaterami walczącymi ze złym i silniejszym najeźdzcą. Wspomnę jeszcze o scenie, która udowodniła mi, że Gibson rzeczywiście jest dobry. Krajobraz po bitwie, zakrwawiony William wchodzi na wzgórze, opiera się o miecz i wyrzuca z siebie przeciągły ryk triumfu. A jego oczy... wtedy poraz pierwszy ujrzałem w człowieku dzikie zwierzę, bestię prawie. To co one wyrażały - szalony, dziki błękit otoczony posoką - było naprawdę czymś nadzwyczajnym.
No i na koniec muzyka. James Horner stworzył coś, co nigdy nie będzie zapomniane i, obok muzyki z "Ostatniego Mohikanina" (Trevor Jones i Randy Edelman) i "1492" (Vangelis) wejdzie do kanonu muzyki filmowej.