PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1052}
8,1 408 tys. ocen
8,1 10 1 407697
7,3 50 krytyków
Braveheart - Waleczne Serce
powrót do forum filmu Braveheart - Waleczne Serce

...nawet bardzo cienki bym powiedział. Po takich ocenach i miejscu w rankingu spodziewałem się czegoś o wiele lepszego. Fabuła strasznie przewidywalna. I MEL GIBSON W OGÓLE NIE PASUJE DO TEJ ROLI!! to chyba najbardziej zepsuło ten film. To po prostu tak jak by Mel zrobił film sam dla siebie... ALE TO TYLKO MOJA SKROMNA OPINIA, PROSZĘ MNIE OD RAZU NIE WYZYWAĆ OD NIE WIADOMO CZEGO!!

ocenił(a) film na 10
barz

"Fabuła strasznie przewidywalna" - jakoś nie zuważyłem... Co było do przewidzenia twoim zdaniem? To że Wallace zginie podczas tortur, to że zdradzą go sojusznicy? Czy może to, że po śmierci jego wojska się nie poddadzą? Moim zdaniem, cała fabuła, jak i zakończenie filmu, jest nie do końca przewidywalne, film nie nudzi ani na moment, a po za tym zwróć uwagę, że w filmie jest doskonale stopniowane napięcie. Fabuła jest świetna i twój zarzut wydaje mi się po prostu śmieszny.

"I MEL GIBSON W OGÓLE NIE PASUJE DO TEJ ROLI!!" - ciekawa, wręcz intrygująca opinia. Skoro twoim zdaniem, Gibson tu nie pasował, to powiedz kogo byś widział w tej roli? Kto zagrałby to lepiej niż Mel? Odpowiedz sobie na takie pytania, zanim palniesz taką brednię. Mel Gibson zagrał mistrzowsko, do tej roli nadawał się jak nikt. Dlaczego? Bo ma w sobie ogromną charyzmę, bez której postać Williama Wallace'a nie mogła się obejść. Po za tym ten aktor, potrafi zagrać doskonale, człowieka walecznego, który o swoje będzie walczył z pełną determinacją, do samego końca. Potrafi grać ludzi bezwzględnych wobec swoich wrogów, jakim bez wątpienia był Wallace, potrafi niemal idealnie zagrać sceny cierpienia, którego Wallace doświadczał wiele. Więc co ci nie pasuje w jego grze? A ten zarzut, że "Mel zrobił film sam dla siebie" to z całym szacunkiem, się w ogóle do komentarza nie nadaje...

"Po takich ocenach i miejscu w rankingu spodziewałem się czegoś o wiele lepszego." - to może po prostu napisz czego się spodziewałeś, bardziej zawiłej fabuły i kogoś innego w roli Wallace'a? To film opowiadający o walce narodowowyzwoleńczej i nie mógł inaczej wyglądać. A po za tym jak tych dwóch elementów nie możesz w filmie znieść, to czy fabuła i aktor, mogą zepsuć film? "Braveheart" jest świetnie wyreżyserowany, ma wspaniałą muzykę, świetne sceny batalistyczne, spory przekaz i jest doskonały technicznie. Jak oceniasz film, zwróć uwagę nie tylko na to co ci nie pasowało, ale też na zalety. Bo tu tego nie zrobiłeś i twoja opinia, że "Waleczne Serce" jest filmem "cienkim" jest raczej bezpodstawna.

ocenił(a) film na 9
barz

Hehe... fabuła przewidywalna, przeciez to film, kazdy moze przewidziec co się stanie. A jakie filmy lubis skoro ten film jest dla Ciebie cienki?

ocenił(a) film na 8
Boro_4

Wallace to postać historyczna, to jak ktoś słyszał wcześniej, to nie trudno się było domyślić. To tylko taka mała dygresja.

pzdr