to chyba pierwszy film od dłuższego czasu, który rzeczywiście spełnił moje oczekiwania,a nawet je przerósł.obawiałam się,że będzie trochę wymuszony,bo druga część,a jak wiadomo rzadko kolejne dorównują pierwszym.druga bridget dorównuje pierwszej i daję 10 punktów.nie ma powtórek i widać nowe świeże pomysły.fontanna też ekstra i narty i fiołki na końcu.płakałam i śmiałam się na przemian.bardzo polecam,razem i w pojedynkę :-)