oglądając drugą część przygód Bridget zawiodłam się... film jest chwilami nudny, mało śmieszny i ogólnie kiepski... jedynie muzyka ratuje sytuację... można go obejrzeć ale wg mnie nie warto
zgadzam się muzyka była świtna. Ten film można sobie obejrzeć tylko i wyłącznie bez nastawienia że jest zrobiony na podstawie książki. Cała masa rzeczy jest zmyślona np. Daniel wogle nie pojechał z Bridget do Tajlandi ani nie pracował w tej samej telewizji co ona albo to że Rebeca jest lesbijką. Dużo wątków jest opuszczonych. Ehhh spodziewałam się zupełnie czegoś innego.
Nie chcę Ci, dziewczynko, psuć wizerunku rzeczywistości, ale cała ta historia jest zmyślona. Naprawdę mi przykro.
zdziwilibyście się wszyscy ile to taki niby nie śmieszny, nieżyciowy, zmyślony, i wogóle do kitu film potrafi zmienic. nie za bardzo chyba wasze życie podpasowało do któregokolwiek z położeń postaci. otóż oświadczam wszem i wobec uroczyście ze film był skierowany do wąskiego grona odbiorców do którego napewno nie należycie, a ci z tego szacownego grona które wyniosło coś dla siebie są bardzo z filmu zadowoleni! szukacie humoru? polecam Shrek'a 2. szukacie efektów? polecam Ja, Robot. szukacie refleksji prowadzącej do konstruktywnego zastanowienia się nad swoim życiem? polecam Bridget Jones: W pogoni za rozumem:)