5 lat nie logowałem się na tej stronie, ale po tym seansie dzielonym na dwa podejścia aż muszę ten niesmak rozchodzić. Oceniając film zwykle kieruje się opisem - 3 to słaby, wg mnie 1- nieporozumienie idealnie oddaje ten twór ale jednak z sentymentu do tej historii którą mocno przeżyłem i do początku niech będzie 3 na szynach.
NIe rozumiem jak można taka historię zepsuć, wystarczyło obejżec Everest i odwzorować, nie rozumiem dlaczego amerykanie potrafią udeżyć w patetyczne tony i oddać hołd a my... no cóż. I to nawet nie kwestia pieniędzy bo tak naprawdę kilku aktorów wyjazd w jakieś niższe Himalaje z ekipą to jest tyle co CI ludzie wydają na taką prawdziwą ekspedycję 100k i większość filmu nagrane. Boże jakie to było słabe, jak oni niczego nie pokazali, nie skłonili widza (nawet zainteresowanego tematem jak ja) żeby się w to wczuł, w góry, w wyzwanie, w walkę... nic zero, wstyd jak ***uj że mamy takich filmowców. Bez fabuły bez zakończenia, bez gry aktorskiej, bez dialogów, bez nawet jakiejś puenty czy refleksji. Nieporozumienie, po co to w ogóle robić jak to ma tak wyglądać.