WRESZCIE FILM O POLAKACH, KTÓRZY MAJĄ JAKIEŚ OSIĄGNIĘCIA, BEZ WSZĘDOBYLSKIEJ POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ, BEZ FEMINIZMU, BEZ MURZYNÓW, BEZ LGBT, A OCENĘ MA NISKĄ. DLACZEGO? CHYBA WSZYSCY WIEMY DLACZEGO.
No dlaczego? Oświeć mnie i innych?
Może dlatego, że ten film, to zwykłe guano i splunięcie w twarz ofiarom i ich rodzinom? Tego nawet filmem nie da się nazwać. Emocji tyle co w paradokumentach serwowanych przez stacje telewizyjne.
Dno nie film.