PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4357}

Brudny Harry

Dirty Harry
7,7 82 447
ocen
7,7 10 1 82447
7,7 20
ocen krytyków
Brudny Harry
powrót do forum filmu Brudny Harry

Bez sensu jest to, że ciągle mu zabijają partnerów...

Ryloth

Gratuluję wrażliwości na trudne życie partnerów BH.

ocenił(a) film na 8
voleon

Że co? Mi się to po prostu nie podoba.

Ryloth

Wybacz prostakowi. Zupełnie uszło to mojej uwadze.

ocenił(a) film na 8
voleon

A możesz powiedzieć normalnie, o co ci chodzi, zamiast się tak popisywać?

Ryloth

Inspektor Callahan jako Brudny Harry, podobnie jak Inspektor Cluseau w Różowej Panterze pozostają niezmienni w kolejnych filmach (dlatego można je uznać za serię). Nie jest ważne dla mnie, gdzie dzieją się ich przygody i co dzieje się z drugorzędnymi postaciami. Ważne dla mnie są ich stosunki służbowe ze swoimi zwierzchnikami (którzy z filmu na film, są coraz bardziej na nich wściekli). Jeśli giną ich partnerzy, służy to wyłącznie komplikacji i dynamice akcji.
Reasumując: z mojego punktu widzenia twoje spostrzeżenie nie wnosi nic nowego do mojego poglądu na te mini serie, przypominają mi raczej statystyki dla statystyk Guinnessa. Niemniej dziękuję.

ocenił(a) film na 8
voleon

Dla mnie drugoplanowe postacie również są ważne, ale seria o Brudnym Harrym(o Cluseau mniej) ma świetną postać pierwszoplanową, więc aż tak mi to nie przeszkadza. Po prostu dziwię się, że ciągle muszą mu ginąć partnerzy.

No i "Różowe Pantery" to komedie, a "Brudny Harry" to trochę poważniejsze filmy:)

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Akurat w "jedynce" chyba mu nie zabili, Meksykaniec sam odszedł z policji.

ocenił(a) film na 8
sztosik

No, tylko w pierwszej części:) Potem to już nie mieli zahamowań i zabijali tych partnerów jak jedzie. W "trójce" zginęło aż dwóch partnerów...

ocenił(a) film na 8
Ryloth

No ale komentujesz akurat "jedynkę" :)
Chociaż z tego co sobie przypominam (film oglądałem dawno) to była tam mowa o dwóch partnerach-trupach i trzecim w szpitalu. Z kolei film zaczynał się długą listą trupów, być może byli to wszyscy partnerzy Harrego :)

ocenił(a) film na 8
sztosik

No i to by się zgadzało, jeżeli mówisz o "trójce". W jedynce szpital, w dwójce trup, w trójce na samym początku trup i prawdopodobnie mówił do nowej partnerki - kobiety, która oczywiście też zginęła na koniec filmu. Bezsens...

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Ciągle mówię o jedynce. Film rozpoczynał się od screenów z nazwiskami zabitych (prawdziwych) policjantów na służbie w San Francisco, którym został zadedykowany.
Potem, już w trakcie filmu- Jak Clintowi przełożony przydzielał Meksykańca, to Harry powiedział coś w stylu "po co mi ten gościu, przecież ja już mam partnera, jest wprawdzie poturbowany, ale za 3 tygodnie wyjdzie ze szpitala".
Potem w trakcie filmu opowiadał Meksykańcowi, że 2 jego wcześniejszych partnerów nie żyje (z tego co pamiętam). Na koniec jeszcze powiedział, że jego żona też nie żyje (potrącił ją pijany kierowca).
Czyli w samej jedynce mamy już 3 trupy (2 partnerów i żona) + 1 hospitalizacja (dotychczasowy partner) + 1 dezercja (Meksykaniec).
Reasumując- w obecności Brudnego Harrego trup ściele się gęsto, i to nie zawsze wśród przestępców :-)

ocenił(a) film na 8
sztosik

No tak, ale bez przesady, żeby mu prawie wszystkich partnerów zabili. Jednego, góra dwa to jeszcze by było ok, ale cały czas to samo?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones