Tak- to sie oglada, jak inne role Clinta. Ten pojedynek dwoch bossow, scierajacych sie ze soba na ulicach San Fransisco. Do druga z moich ulubionych rol Eastwooda zaraz po "Tylko dla orlow".
Tak a propos San Francisco, radze obejrzec film "Bullit" ze Stevem McQuennem, tam jest ta slynna 12 minutowa scena poscigu po tym miescie (nagrodzono ja oscarem).