ale ta komedia była naprawdę fajna :). Nie jest to kino najwyższych lotów czy ambicji, ale też nie takim kinem człowiek żyje i od czasu do czasu powinien się pośmiać, a ten film jest do tego idealny.
Tylko dwa razy podczas tego filmu się śmiałem, wtedy jak w restauracji mały chłopczyk sterował pilotem do jej (Abby) wibrującej bielizny i na meczu jak wylała picie na spodnie Colina.... dwa razy na półtorej godziny komedii to trochę za mało jednak.
No mruk tylko tyle mogę powiedzieć, a i jeszcze szkoda mi cię, bo nie wiesz co tracisz...
Mi też Ciebie szczerze szkoda, podniecać się taką średnią produkcją, żenada :/ ....marniutki i słaby gust.... na 100% byłaś zachwycona również tandetami typu "Ciacho" i "Och Karol 2" ... pogratulować.
Nie porównuj kiepskiej, polskiej produkcji do dobrego filmu amerykańskiego. jak widzę po Twoim profilu - nie interesujesz się zbytnio amerykańskimi komediami, więc mogę śmiało stwierdzić, że jest to 1 czy 2 film tego gatunku, który obejrzałeś, więc nawet nie wiesz co jest zabawne, a co nie.
"więc nawet nie wiesz co jest zabawne, a co nie. " hehe dawno nikt tak dobitnie nie napisał o mnie całej prawdy :)... baw się dobrze