Film szalenie mi się podobał. Bardzo często go oglądam, jestem w stanie robić to nawet co
tydzień, a nigdy mi się tak nie zdarza jeśli chodzi o komedie romantyczne. Scena w
restauracji i na meczu- arcydzieło. Dałam 9/10 :)
Ten film jest bardzo bardzo zły, albowiem jest bardzo bardzo bardzo zły. Ale to tylko moja opinia.
Przepraszam, musiałem Ci to napisać, bo ten film jest zły. Nie cierpię takich filmów, są bardzo złe. I kłamią.
Boże widzisz i nie grzmisz. Po prostu tak głupiego i beznadziejnego filmu nie widziałem.
mozecie dac swojego posta jesli komus sie podoba ,to ma prawo swoja opinie wyrazic , jesli wam sie nie podoba ,to napiszcie posta film do d........... etc. a tak stresujecie kogos
nikt mnie nie zestresował :>
Takie komentarze jak te dwa powyżej się nie liczą.
Bardzo zły... ok, ale dlaczego? Bo jest zły. Bardzo inteligentna odpowiedź...
naciagany, ckliwy, tak sztucznie wykreowane postacie w cukerkowym swiecie, do mnie nie przemawia taka sztampowa tektura, slaby.
Nie jestem pewien czy wypowiedzi można przypisać taką cechę jak inteligencja. Ale to na drugim planie.
Film jest zły bo jest papką dla niewymagającego umysłu. Nie chcę się tu wywyższać i zgrywać megamózga artystę zakochanego w psychodelicznych jazdach Jodorowsky'ego (bo ten to z kolei dla mnie za dużo) - jak spojrzysz do moich ulubionych filmów to zobaczysz, że podoba mi się kino komercyjne, ale ta cała "Brzydka prawda" na poważnie aktualizuje definicję absolutnego dna. Ja też lubię się dobrze bawić na filmie, ale komedia musi mieć chociaż jeden śmieszny moment. Film o którym tu rozmawiamy od "Pamiętników z wakacji" (czy jak to tam się zowie) różni się jedynie (niewiele) lepszą grą aktorów. To jest, w moim odczuciu, tych samych lotów historia, tylko w innej (nieco) oprawie wizualnej.
Aha - i nie podoba mi się styl życia, który promuje ten film - bezrefleksyjny, amerykański
(to skrót myślowy), konsumpcjonistyczny i płytki. Nie podoba mi się sugestia, że problemy dorosłego życia wyglądają tak, jak problemy bohaterów tego filmu. Pod tym względem uważam ten film za obrzydliwy.
Ten film nie ma zmuszać do refleksji, ani być głęboki. To ma być luźna historyjka, lekka i przyjemna. Ludzie, nauczcie się odpowiednio oceniać filmy. Jeśli coś jest stworzone jako lekka, płytka historyjka, to oceniajcie to w tej skali, a nie porównujcie tego do głębszych dzieł, ani nie wymagajcie cudów. To powinno być oczywiste. Głupotą jest wymaganie głębi w tym filmie i nazywaniem go obrzydliwym. Nie jest tak? Ludzie bywają obrzydliwi, zboczeni no i mogą mieć takie głupie problemy jak prezentowani bohaterowie.
Czy ocena jaką wystawiam filmowi to nie jest przypadkiem moja subiektywna ocena, która jest odzwierciedleniem mojej opinii o nim? Bo moja opinia o nim jest taka, że jest fatalny i zasługuje na pałę. Czy odebrano mi jakieś prawa kiedy odwróciłem się na 45 minut? Bo kiedy ostatnio sprawdzałem, miałem prawo ocenić film jako fatalny jeśli mi się nie spodobał. O każdym kiepskim filmie możesz powiedzieć, że zamiarem twórców jest żeby był właśnie taki jak jest, i zadanie to spełnili na 10. Ale ja nie oceniam stopnia w jakim film rozmija się lub spotykam z czyimś wyobrażeniem o nim. Jedyne co oceniam to stopień w jakim spotyka się lub rozmija z moim gustem.
Czego jeszcze chcesz mnie nauczyć?
Z jednym się zgodzę - pewnie są gdzieś ludzie o takich problemach. Ale ja nie chcę oglądać o nich filmów. Już widziałem jeden.
Widzę, że każdą próbę zwrócenia uwagi, czy niezgodzenia się z twoją opinią traktujesz jak atak, więc nie będę próbowała się z Tobą porozumieć, bo ewidentnie nie ma sensu. Miałam namyśli ogólne społeczeństwo filmweb'u podkreślając to słowem 'Ludzie' . I nie miałam na myśli twojej subiektywnej oceny, tylko bezsensowne porównywanie głupich komedyjek do głębszych dzieł. Proszę czytaj uważnie, zanim się oburzysz, bo nie miałam zamiaru nikogo obrażać.
Uznałem, że piszesz do mnie, bo napisałaś w odpowiedzi na moją wiadomość. Nawet jeśli miałaś na myśli społeczność, a nie mnie konkretnie, to chyba mogę uznać się za przedstawiciela tej nieszczęsnej frakcji, którą pouczasz? W końcu wystawiłem kiepskiemu filmowi niską ocenę - ewidentnie jestem jednym z tych nietaktownych gamoni, którzy nie rozumieją elementarnej zasady: niska ocena?, przecież ktoś może poczuć się dotknięty!
Ciekawi mnie swoją drogą, skąd wiesz jak potraktowałem Twoje zwrócenie uwagi, i skąd wiesz, że się oburzyłem? Podpowiem Ci skąd wiesz - wymyśliłaś to sobie. Ja nie użyłem ani jednego przekleństwa, ani jednej emotikony. Ten zlepek liter wyżej mogę podsumować jednym słowem: beznamiętny. Emocje dołożyłaś sobie sama, jakie Ci się podobały, tylko czemu ja mam się za to tłumaczyć?
Z jednym się zgodzę, bo ja się z Tobą dużo zgadzam, czego nie spostrzegłaś: ewidentnie nie ma sensu się ze mną porozumiewać.
Niezły lekki przyjemny film do obejrzenia w leniwy wieczór. Typowo rozrywkowy, zabawny, w swoim gatunku naprawdę przyzwoity, ale moim zdaniem wyłącznie na raz.
a mi sie podobal to nie mam byc dramat czy film obyczajowy tylko komedia i taki wlasnie jest
Kasiu nie przejmuj się tymi zakonserwowanymi przyczajonymi dziewicami i prawiczkami walącymi konika po cichaczu w kibelku pod Jennę Jameson. Takich jak oni zawsze będą razić filmy ociekające erotyzmem.
Żal mi was ... dziewic zazdrośnic i prawiczków masturbatorów. Wiedzcie że nota 1/10 jest czystym frajerstwem i ośmieszaniem się. Nie będę komentował poszczególnych żałosnych postów bo szkoda na to czasu. Pozdrawiam :)
świetna argumentacja, ad personam... a to ze ma sie taki a nie inny gust nie jest osmieszaniem tylko preferencja, swoja pokazales, brak kultury wypowiedzi tez, zadziwiajaco jak na 2 szare lby, za pozdrowienia dziekuje, nie odwzajemnie.
Nie wiem, czy doświadczenie seksualne ma coś do rzeczy, bo ja nienawidze filmów skupiających się na seksie, a w przypadku The Ugly Truth w ogóle nie odniosłam wrażenia, że jest on o seksie:) Nie był ani wulgarny, ani ociekający erotyzmem:) Mnie się bardzo podobał:)
Dla tych którzy dali 1 - pewnie są grubasami i ochydnymi pajacami więc można im to wybaczyć. Film jest boski i tak samo oglądałem go kilka razy nawet w tej chwili ;)
tomucho77, nie przejmuję się tymi wypowiedziami, każdy ma inny gust, tylko denerwuje mnie jeżeli ktoś pisze coś na temat filmu, że jest zły etc, a nie potrafi (albo nie chce) poprzeć tego argumentami. Tyle :)
Hahahahah Kur ..zajebiste ! SAMA PRAWDA ! ;) - Hahahahahh - hahhahahah ale ładnie pojechał z tą parką xD ^^ Nie mogę. HAHAHAHAHA !