Szkoda, że film nie będzie miał polskiej premiery. :'(
Chociaż patrzę na stronę filmwebu i się nie dziwię.
Niestety w naszym kraju filmy, które zasługują na to, żeby premierę kinową mieć spycha się gdzieś gdzie w ciemność. Tak było z fantastycznym filmem "Dama w wanie" czy też "Godbye Christopher Robin" filmy te wypuszczono dopiero na dvd nie błąd tylko "Godbye Christopher Robin" wyszedł na dvd na blue rayu już nie, o "Damie w wanie" niektórzy nawet nie słyszeli a to film który przepełniony jest pozytywną energią, z fantastyczną Maggie Smith w roli tytułowej.
Nie ma trochę sensu żeby wychodziło od razu w Polsce skoro nikt tu nie oglądał Pana Rogersa. Musimy poczekać na Oscary i wtedy wyjdzie.
Oby ale przykładowo taki film Mirai też został nominowany do Oskara a nie miała premiery w kinach mainstreamowych.
Ale Mirai to animacja, a Oscary za animacje #Nikogo bo zawsze wygra Disney lub Pixar. Chyba ze to Spider-Man
Mnie to raczej zastanawia fakt czemu amerykanie chcą w ogóle zająć się zagraniczną dystrybucją? Akurat Mr. Rogers to osobowość stricte (pardon) amerykańska. Tylko oni rozumieją jego fenomen, więc film będzie miał dla nich wartość nie tylko historyczną, ale i sentymentalną. U nas będzie to tylko jednorazówka opowiadająca o jakimś tam gościu który prowadził program dla dzieci, był sławny, no i gra go Tom Hanks (duh.).
Podobna sytuacja miała miejsce z serialem "Happy Days", czyli "Przyjaciele w latach 70tych" (lub po prostu oryginalne "Różowe lata 70"). Był on przez krótki czas emitowany w Polsce i nie zdobył większego rozgłosu. Nie dziwie się gdyż realia ameryki z tamtych lat były dla nas z początku nie jasne (trochę czasu musiało upłynąć, bo już "Różowe Lata" się u nas przyjęły) a w tym czasie leciały bardziej uniwersalne seriale, np. "Nieustraszony" czy "Słoneczny Patrol".