Na początek powiem, że film nie jest skomplikowany, nawet pod względem psychologicznym. Jest prosty i podany jak historia dla dzieci, co myślę, że jest zamierzone. Film ma jednak działanie terapeutyczne, jeśli ktoś może się odnieść do bohatera (Lloyda), a myślę, że wiele osób może w nim siebie zobaczyć. Jeśli ktoś nie lubi takich filmów, albo nie może sympatyzować z głównym bohaterem, który ma problemy z przeszłością, z którymi musi się uporać to się może wynudzić, bo nie ma tu wielkich przełomów i dram.