siłą naturalnego skojarzenia z Bożym Ciałem mi się zrymowała ta gasnąca gwiazda na firmamencie kina życzeniowego z tomeczkiem wskrzeszającym kochanego jimmy'ego
(albo raczej jasna strona xiężyca ciemnej strony xiężyca którą było Kidding, tak jak jasną stroną xiężyca ciemnej strony xiężyca którą był Hejter było Boże Ciało)