A ja uważam, że jest całkiem niezły. Nie jest to jakieś ambitne kino, ale ładne zdjęcia, fajna ścieżka dźwiękowa i dobra historia. Szczerze to końcówka pozostawia kilka możliwości interpretacji całości opowieści. Na jesienne wieczory do obejrzenia. Książki nie czytałam.