Zwłaszcza ten wątek rozgrywający się w małym francuskim miasteczku. Wojna to nie tylko wielkie spektakularne bitwy. Wojna często ma także bywa dramatem, można by rzecz, kameralnym. I to właśnie udało się pokazać w tym filmie. Przez niewielki budżet słabo wypadły sceny ukazujące niszcząca moc wojny. Jednak żeby pokazać zniszczenia wojenne w człowieku, wcale nie trzeba zbyt dużego budżetu. Wystarcza tak dobrzy aktorzy jak Cate Blanchett.