Niemiecki, a nie amerykański i dlatego jest prawdziwy. W filmach zza oceanu wszyscy giną, ale głównych bohaterów się zostawia, są nietykalni. A tutaj... Warto obejrzeć, naprawdę.
Masz rację, jest prawdziwy. Czuje się autentyzm całej historii, oglądając miałam wrażenie, że to wszystko dzieje się w rzeczywistości. Kocham ten film. Jeszcze na długo po obejrzeniu pozostaje w pamięci i właściwie już nigdy nie daje o sobie zapomnieć. Wciąż lubię do niego wracać.