Brak mi trochę słów jak opisać ten film. Filmów o przyjaźni jest cała masa i jeszcze więcej.
Ostatnimi czasy w ogóle filmy przestały poruszać moje emocje, gdyż w większości są takie
bezpłciowe, a może tylko na takie trafiam. W każdym razie ten film na prawdę zrobił na mnie
wrażenie, mimo swej przewidywalności. Od samego początku wiemy jak się film skończy i mniej
więcej jak będzie przebiegać, lecz mimo tego ma w sobie coś, czego nie mogę wytłumaczyć, co
spowodowało, że mimo to się trochę wzruszyłem.
Ostatni raz miałem coś takiego na "Mój przyjaciel Hachiko". Reasumując, uważam, że film nie
jest jakiś super oryginalny, ani tak znowu genialny, lecz jak na mój gust miał coś w sobie, co
mnie ruszyło.
Polecam wszystkim :)
Swoją drogą, wielkie dzięki za podrzucenie filmu "Mój Przyjaciel Hachiko", nigdy na niego nie wpadłem a film świetny :)
Ciesze się, że się podobał. Jeżeli spodobał Ci się film o tematyce relacji między człowiekiem a zwierzęciem, to polecam również komedię "Marley i Ja". Możliwe, że widziałeś, bo jeżeli oglądasz telewizję to co jakiś czas leci na TVN czy tam Polsat (nie wiem, bo sam nie oglądam TV).
jak dla mnie to dobry film żeby się odprężyć, czy coś , ale ani to realizmu nie ma ani nic "nowego" więc wg mnie ocena 7 to maksimum :)
Moim zdaniem film jest rewelacyjny. Twórcom świetnie udało się odciąć od tematu umierania patos, który nierozerwalnie połączony jest ze strachem- to uniemożliwia swobodny dialog na temat odchodzenia, które przecież jest jednym z etapów życia, tyle że ostatnim... Choć film opowiada o wielu poważnych sprawach to robi to z taką lekkością- dla mnie to właśnie obok fenomenalnego aktorstwa jest największą i niezwykle ważną zaletą filmu. Jest zabawnie, mądrze, refleksyjnie, czasem zaskakująco, bo choć rzeczywiście szybko mogliśmy się domyślić w jakim kierunku potoczą się losy bohaterów, to przecież nie mogliśmy przewidzieć tych wszystkich błyskotliwych i dających do myślenia dialogów lub żartów, które szczerze mnie rozbawiły. A może właśnie w przewidywalności tego filmu również tkwi atut, bo skoro my wiemy i główne postacie również wiedzą, że nie umkną śmierci, a mimo to starają się żyć w pełni, stawać się lepszymi i podejmować wyzwania to może również ten zabieg pomaga nam zrozumieć, że nigdy nie jest zbyt późno- w efekcie film napawa optymizmem. Zastanawiałam się nawet nad wyższą notą, bo dla mnie w tym filmie jest wszystko, ale według mnie niedopuszczalne jest ot tak sobie prezentowanie symboli komunistycznych. Ale aby nie kończyć pisząc o wadach dodam jeszcze, że na uwagę zasługuje fakt, iż twórcy zaprezentowali w filmie świat różnych wartości, plusy oraz minusy jednego i drugiego, poglądy i sposób patrzenia na świat jednych i drugich, ale na tym poprzestali- żadnych osądów, ocen i narzucania konkretnego zdania. Szczerze polecam.